Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z duchami nie ma żartów!

ewil
sxc.hu
Nie wolno traktować wywoływania duchów jako beztroskiej zabawy. Kiedy bowiem zadamy głupie pytanie, zgłoszą się do odpowiedzi niższe istoty astralne, często złośliwe, które będą się podszywać pod wywoływanego ducha. To jedna z wielu porad spirytystycznych. Zobacz kolejne.

To tylko jeden z punktów internetowej instrukcji, która krok po kroku uczy, jak wywoływać duchy. Nie ma się co śmiać, jakieś zasady obowiązują w końcu nawet, lub może przede wszystkim, przy takim zajęciu.

Gdy nie zastosujemy się do nich, możemy mieć nieprzyjemności nie tylko ze "złośliwymi astralami".

Nekromancja, czyli sztuka wywoływania duchów, praktykowana była już w starożytności. Jak widać, pragnienie konsultowania się z istotami zmarłymi, nie zanikło na przełomie wieków.

Mimo ostrzeżeń i zakazów, nadal znajdują się zwolennicy spotkań nadzwyczajnych.

Zmieniło się tyle, że do lamusa odeszły wirujące stoliki. Spirytyści XXI wieku zastąpili je zdobyczami techniki, czyli komputerami, magnetofonami, telefonami i telewizją. W USA powstał tzw.

Ruch Nadziei, który opłakując swoich bliskich zmarłych umożliwia kontaktowanie się z nimi za pomocą różnych mediów. W Brazylii ruch spirytystyczny, zorganizowany w tzw. Brazylijskiej Federacji Spirytystycznej, liczy do 30 mln osób.

Jednak nawet tam zdarzają się rozczarowujące doświadczenia, które mogą podminować wiarę spirytystów w siły nadprzyrodzone.

Przekonują oni jednak, że wszelkie niepowodzenia czy oszustwa związane z seansami są spowodowane nie przez medium, lecz przez duchy. Nie zawsze są one bowiem przychylne - nie godzą się z własną śmiercią, lgną do życia ziemskiego nękając żywych, toteż nie należy im ufać.

Najsłynniejszym medium jest obecnie Doris Stokes, urodzona w Londynie. Znana jest jako jasnosłysząca. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX wieku zarówno na scenie, jak i w telewizji przekazywała wiadomości "od zmarłych".

Chociaż często wydawały się one trywialne, pytający rzadko wątpili w ich autentyczność z uwagi na dokładny przekaz nazwisk i szczegółów znanych tylko im.

- Tysiące ludzi opiera swoje nadzieje na zwodniczych stwierdzeniach ludzi praktykujących spirytyzm i w konsekwencji tego stają się uzależnieni od porad, które ci otrzymują od drugiej strony - pisze w swojej książce prof. Bender, psycholog na Uniwersytecie we Freiburgu.

- Mam sporą liczbę pacjentów, którzy cierpią na poważne zaburzenia psychiczne spowodowane paraniem się takimi praktykami.

A co na to Kościół? Zdecydowanie potępił "spirytyzm nowożytny", gdyż, jak to wyjaśniał Katechizm Piusa X, jest on "zabobonem", a "często nie są wolne od interwencji diabelskiej".

Ze zmarłymi może być tylko łączność modlitewna - "wzajemne udzielanie sobie dóbr duchowych", przypomina także II Sobór Watykański.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna