(fot. A. Zdanowicz)
Do pożaru doszło sobotę około 21.30 w bloku nr 89C przy ulicy Bema w Białymstoku. Jeden z mieszkających na tym osiedlu chłopaków zauważył unoszący się na klatce dym. Zszedł do piwnicy i dostrzegł ogień. Szybko wezwał straż pożarną.
Po paru minutach zjawili się strażacy. Szybko uporali się z płomieniami. Zagrożenie zostało zażegnane.
Ogień okazał się niezbyt groźny. Paliły się jedynie śmieci. Jak twierdzą świadkowie, przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji. Spaleniu uległo łącze internetowe. Mieszkańcy całego bloku nie mają dostępu do sieci.
Cała akcja gaśnicza trwała około godziny. Najwięcej czasu zajęło wietrzenie zadymionych pomieszczeń.
Straż pożarna i policja ustala przyczynę wybuchu ognia.
(fot. A. Zdanowicz)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?