Z ostatniej chwili: Wójt Ełku rozpoczął głodówkę (galeria zdjęć)

Koce, śpiwory, materace - tak dziś wygląda urząd gminy w Ełku. Niemal w rok po poprzedniej głodówce wójt Antoni Polkowski zdecydował się na taką samą formę protestu.

Więcej o sprawie:
Projekt rozporządzenia Rady Ministrów pojawił się na stronach MSWiA w piątek rano. Rząd pozytywnie odniósł się do rozszerzenia granic Ełku. Obecnie trwają ostatnie konsultacje międzyresortowe, a projekt czeka na decyzję Rady Ministrów i podpis premiera Donalda Tuska.

Z takiego obrotu sprawy cieszy się Tomasz Andrukiewicz, prezydent miasta. W piątek w Ełku zawisły flagi miejskie i narodowe. Podczas imprezy na plaży pojawili się ełczanie w koszulkach z napisem "Większe miasto, większe możliwości. Jestem na tak". Jak przekonuje prezydent Ełku, miasto ma jedną z największych gęstości zaludnienia w Polsce i bez spornych terenów nie będzie się rozwijać.

- Grzegorz Schetyna wziął pod uwagę merytoryczne argumenty, które przygotowała rada miasta, czyli brak terenów pod inwestycje, które dają miejsca pracy, brak terenów pod budowę mieszkań oraz rekreacyjnych - wymienia Tomasz Andrukiewicz. - Cieszymy się, że dano nam szansę, pomimo negatywnej opinii wojewody.

W ubiegłym roku udało się zatrzymać rozszerzenie Ełku, jak będzie tym razem, przekonamy się już pod koniec lipca. Do tego czasu ma zapaść ostateczna decyzja. Jeżeli będzie pozytywna, Ełk powiększy się o 849 hektarów. W granicach miasta znajdą się część Siedlisk, POHZ Ełk, Oracz oraz Konieczek.
Gesty dobrej woli

W ramach poprawy stosunków miasto przekaże gminie pieniądze, które pomogą w 70 proc. sfinansować Centrum Edukacji Ekologicznej, boisko sportowe, park z placem zabaw oraz plaże. W ciągu półtora roku miasto chce przeznaczyć na ten cel niemal 474 tys. zł. Wszystkie obiekty powstaną w Siedliskach, a planowany termin rozpoczęcia to połowa grudnia 2010 roku.