Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z pomocą przyszli saperzy i trotyl

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
Saperzy z 15. Batalionu Saperów w Orzyszu przygotowali aż 100 kilogramów trotylu, by skruszyć lód, który uniemożliwiał swobodny przepływ Pisy w okolicach wsi Cieciory w gminie Turośl. Saperzy rozpoczęli zakładanie materiałów wybuchowych ok. godz. 16 w czwartek. Żołnierze przewidywali, że akcja może potrwać nawet 10 godzin. Po trzech godzinach saperom udało się skruszyć część zatoru w okolicach mostu.Gdy zsyłaliśmy aktualny numer "Gazety Współczesnej" do drukarni, akcja w Cieciorach wciąż trwała.
Saperzy z 15. Batalionu Saperów w Orzyszu przygotowali aż 100 kilogramów trotylu, by skruszyć lód, który uniemożliwiał swobodny przepływ Pisy w okolicach wsi Cieciory w gminie Turośl. Saperzy rozpoczęli zakładanie materiałów wybuchowych ok. godz. 16 w czwartek. Żołnierze przewidywali, że akcja może potrwać nawet 10 godzin. Po trzech godzinach saperom udało się skruszyć część zatoru w okolicach mostu.Gdy zsyłaliśmy aktualny numer "Gazety Współczesnej" do drukarni, akcja w Cieciorach wciąż trwała. K. Patalan
Ponad siedmiokilometrowy zator na Pisie zagrażał konstrukcji mostu.

Aż cztery centymetry zaledwie w ciągu godziny podniósł się poziom Pisy w Dobrymlesie - informował w czwartek Sylwester Żukowski z Dobregolasu, który codziennie monitoruje poziom wody. - Taka tendencja utrzymuje się już od tygodnia.

W miejscowości Ptaki w gm. Turośl już w środę Pisa przekroczyła poziom alarmowy o 16 cm. Rzeka zalała okoliczne łąki. Póki co gospodarstwa w tej okolicy nie są zagrożone, bo położone są nieco wyżej.
Do takiej sytuacji przyczyniła się dodatnia temperatura i zator lodowy, który powstał w okolicach mostu we wsi Cieciory. Potężne zwały lodu "zalegały" na odcinku 7 km.

- Musieliśmy zamknąć dopływ wody do Pisy na jazie w Karwiku i Kwiku o 50 proc. - informował Andrzej Żukowski z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Giżycku. - W Piszu już woda opada, więc i tu powoli powinna zacząć się obniżać w przeciągu najbliższych 2-3 dni.

By zapobiec większym podtopieniem i uniknąć uszkodzenia oddanego do użytku zaledwie trzy lata temu mostu w Cieciorach, wójt gminy Turośl wezwał na pomoc saperów.

- Już w środę wieczorem przyjechali na miejsce i przeprowadzili rekonesans - mówi wójt Piotr Niedbała. - Akcję kruszenia lodu rozpoczęli po południu w czwartek.
Na miejsce przyjechali nie tylko żołnierze, ale i strażacy.

- Najpierw będziemy rzucać 1-2 kilogramowe ładunki prosto na lód - tłumaczył ppłk Robert Kamiński, dowódca 15. Batalionu Saperów w Orzyszu. - Jeżeli to nie przyniesie oczekiwanych efektów, wówczas saperzy z łodzi zaczną budować sieć detonującą, by rozbić ten zator.

Saperzy przygotowali aż 100 kilogramów trotylu. Przewidywali, że akcja może potrwać nawet 10 godzin.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna