Były w tej sprawie protesty mieszkańców i uchylono decyzję o lokalizacji drogi - powiedział Janusz Ostrowski, dyrektor departamentu inwestycji w białostockim magistracie. - Teraz będziemy składać nowy wniosek w tej sprawie.
Na lepszy przejazd trzeba będzie poczekać. Wszystko przez to, że w związku z przedłużeniem Częstochowskiej, trzeba byłoby wyburzyć kilka starych budynków na planowanej trasie.
Jak powiedział J. Ostrowski, szanse na to, że uda się wykonać zaplanowane na 2008 rok roboty, są niewielkie, ale ma nadzieję, że przy sprzyjających warunkach pogodowych uda im się chociaż zacząć prace. Pogoda jednak, jak widać, nie sprzyja. Marne więc są szanse na to, że w tym roku pojedziemy Częstochowską przedłużoną do skrzyżowania ul. Poleskiej i Sitarskiej. Na początku roku magistrat planował, że roboty z tym związane rozpoczną się na przełomie czerwca i lipca. Potem ten termin był wciąż przesuwany. Teraz okazuje się, że rozpoczęcie inwestycji w 2008 roku w ogóle stoi pod znakiem zapytania. A przedłużona ulica Częstochowska byłaby sporym ułatwieniem dla kierowców, szczególnie z osiedla Białostoczek. Mogliby prostą trasą przejechać z ul. Lipowej na Poleską i dalej na Sitarską. Niektórzy już teraz używają tego skrótu, ale w miejscu, gdzie ma być przedłużenie Częstochowskiej, obecnie są tak fatalne ulice, jak np. Czysta:
- Ta ulica to horror! - mówi Bogdan Bańkowski, kierowca, który bardzo często przyjeżdża do firm przy ul. Czystej. - Jest nawet gorsza niż wiejska droga. Po takich to w średniowieczu jeździli. Przydałby się w końcu tu dobry dojazd, bo to przecież prawie centrum Białegostoku.
Zobacz, jak ma przebiegać trasa ze Śródmieścia na Dziesięciny:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?