Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z tą ruiną trzeba zrobić porządek!

Beata Rzatkowska [email protected]
W tym budynku znajduje się kilkanaście pokoi noclegowych. – Obiekt zamiast tętnić życiem, straszy swoim wyglądem – mówi Jolanta Sztermer, sołtys Starego Folwarku.
W tym budynku znajduje się kilkanaście pokoi noclegowych. – Obiekt zamiast tętnić życiem, straszy swoim wyglądem – mówi Jolanta Sztermer, sołtys Starego Folwarku.
Położony nad Wigrami obiekt odstrasza turystów.

Te ruiny odstraszają turystów - żalą się mieszkańcy Starego Folwarku. - Mamy tego dosyć! Właściciel od lat obiecuje zrobić porządek. Niestety, na deklaracjach się kończy.

Właściciel nieruchomości tłumaczy się brakiem pieniędzy. Ośrodek nie interesuje też gminnych władz.

Nikt nie chce patrzeć

Rozwalający się, położony w przepięknym miejscu, bo nad brzegiem wigierskiego jeziora dom turystyczny należy do Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajobrazowego.

- Kiedyś przyjeżdżały tu tysiące turystów - wspomina Jolanta Sztermer, sołtys Starego Folwarku. - Teren był ładnie zagospodarowany, cała wieś tętniła życiem.

Od kilku lat obiekt straszy, zamiast przyciągać. Wytłuczone szyby, dziurawy dach, sypiący się tynk ze ścian. Rozwalają się schody i rdzewieją toalety.

- Nikt nie chce nawet na to patrzeć i trudno się dziwić - oburza się sołtys. - A my, mieszkańcy turystycznej wsi na tym tracimy.

Zarząd PTTK od kilku lat obiecuje, że zrobi z rozwalającym się budynkiem porządek. Tymczasem nie dzieje się nic.

- Chcieliśmy pozyskać środki unijne, mieliśmy gotowy projekt - wyjaśnia Henryk Grabowski, prezes PTTK. - Niestety, wycofał się nasz partner i wszystko musimy zacząć od początku.

Kiedy będzie nabór wniosków i z jakiego programu można wziąć pieniądze, prezes - póki co - nie wie.
- Jeśli właściciel nie może zrobić porządku, to niech sprzeda tę ruinę - radzą mieszkańcy.

Sprzedać też nie chcą

Chętnych na zagospodarowanie nieruchomości nie brakowało. Kilka lat temu obiekt chciał wydzierżawić Mirosław Szyszko, suwalski przedsiębiorca. - Chciałem odkupić kawałek działki i wybudować hotel - mówi. - PTTK nie wyraził zgody.

Grabowski przyznaje, że taka propozycja była.

- Zarząd nie zgodził się - wyjaśnia. - Spróbujemy pozyskać pieniądze, a jeśli się nie uda, to być może przyjmiemy ofertę. Ale nie wcześniej, niż za dwa lata.

A co na to władze gminy. - Ta nieruchomość nie należy do nas, nie możemy więc inwestować - twierdzi wójt Tadeusz Chołko.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna