Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z zabytku zostały zgliszcza

Dorota Biziuk
D. Bizuk
Był jednym z obiektów, jaki najchętniej fotografowali turyści, odwiedzający Ziemię Sokólską. Wiatrak w Malawiczach Górnych można oglądać już tylko na zdjęciach.

Podsokólska wieś Malawicze przez wiele osób była - i nadal jest - kojarzona z usytuowanym na wzgórzu drewnianym wiatrakiem. Co prawda ów zabytek wyglądał ostatnio, jakby stoczył bitwę z Don Kichotem, ale był to jednak jeden z najlepiej zachowanych wiatraków na Sokólszczyźnie. Obiekt przetrwał wiele wichur, śnieżyc i załamań pogody. Tak było do tegorocznych wakacji.

Ogień zniszczył zabytek

- Koło wiatraka zawsze ktoś się kręcił - usłyszeliśmy od okolicznych mieszkańców. - Było to także ulubione miejsce zabaw dzieci. Chyba to któryś z dzieciaków zaprószył ogień. Wybuchł pożar, przyjechali strażacy, ale wiatraka już nie udało się uratować. Ogień strawił niemal całą konstrukcję. Co zostało po pożarze - każdy widzi i opłakany to jest widok.
Nieruchomość, na której wzniesiony był przez wiatrak, należy do Skarbu Państwa.

Budowa trwała rok

Konstrukcja malawickiego wiatraka to dzieło Antoniego Bajko. Pierwszą tego typu budowlę wzniósł on w latach 20. XX wieku. W 1936 roku przez Malawicze przetoczyła się potężna burza. Nawałnica zniszczyła wiatrak. Wtedy Antoni Bajko postanowił wybudować nową - znacznie większą od poprzedniej - konstrukcję. Swój zamiar zrealizował w 1937 roku. Budowa trwała dwanaście miesięcy. W wiatraku zainstalowano urządzenia, jakie pozwalały na otrzymywanie z przemiału zboża mąki i śrutu. Do młynarza w Malawiczach zgłaszali się klienci z miejscowości oddalonych nawet o 10 kilometrów. Wiatrak działał do śmierci Antoniego Bajko w 1974 roku. Potem przez 37 lat był znakiem rozpoznawczym Malawicz. Aż wybuchł pożar...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna