Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za co nasi posłowie brali pieniądze przez dwa lata swojej kadencji?

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Większość z 14 posłów z woj. podlaskiego polskiego opinii publicznej znana nie jest. W ogólnokrajowych telewizjach czy gazetach częściej pojawia się tylko kilka osób.
Większość z 14 posłów z woj. podlaskiego polskiego opinii publicznej znana nie jest. W ogólnokrajowych telewizjach czy gazetach częściej pojawia się tylko kilka osób.
Właśnie minęła połowa tej kadencji Sejmu. Przeanalizowaliśmy, czym w tym czasie zajmowali się nasi posłowie - kto swoje obowiązki traktuje poważnie, a kto ogranicza się do pobierania wysokiego uposażenia.

Nie ma czym się chwalić

Nie ma czym się chwalić

Oprócz B. Kudryckiej mało wystąpień i interpelacji odnotowali też E. Borawski z PSL (odpowiednio: 9 i 7) oraz R. Tyszkiewicz (17 i 8). Z kolei Damian Raczkowski (PO) i J. Żalek na trybunie byli po 2 razy, Lech Kołakowski (PiS) - 8. Przynajmniej w co dziesiątym głosowaniu (frekwencja poniżej 90 proc.) nie brali udziału: Borawski, Jurgiel, Kamiński, Piontkowski i Rybakowicz.

Poseł Krzysztof Jurgiel z PiS z mównicy sejmowej przemawiał 6 godzin w sprawie wotum nieufności dla ministra rolnictwa. To chyba rekord wczech czasów. Z kolei Adam Rybakowicz z Twojego Ruchu zasłynął na cały kraj z tego, że bydgoska policja przyłapała go na sikaniu w miejscu publicznym. Parlamentarzysta wyjął legitymację poselską, więc za nieobyczajny wybryk funkcjonariusze nie mogli go ukarać.

Właśnie minęła połowa tej kadencji Sejmu. Przeanalizowaliśmy, czym w tym czasie zajmowali się nasi posłowie - kto swoje obowiązki traktuje poważnie, a kto ogranicza się do pobierania wysokiego uposażenia.

Mnie w to nie mieszajcie

Większość z 14 posłów z woj. podlaskiego polskiego opinii publicznej znana nie jest. W ogólnokrajowych telewizjach czy gazetach częściej pojawia się tylko kilka osób. Są to: Robert Tyszkiewicz i Barbara Kudrycka z PO, K. Jurgiel, Mariusz Antoni Kamiński i Jarosław Zieliński z PiS oraz Jacek Żalek, obecnie niezrzeszony. Ten ostatni występował głównie jako stronnik Jarosława Gowina oraz przeciwnik nowych uregulowań dotyczących życia poczętego.

Z kolei B. Kudrycka pojawia się nie tyle jako posłanka, co minister nauki. Trzej parlamentarzyści z PiS mają zaś stosunkowo silną pozycję we władzach swojej partii. Wypowiadają się więc w jej imieniu. J. Zieliński należy do grona największych sejmowych polemistów. Na mównicę wchodzi często, przemawia dobitnie i naraża się przez to na złośliwości. - Skończ już! - zareagował ze znaną sobie "elegancją" Stefan Niesiołowski, gdy Zieliński przekonywał posłów do podjęcia uchwały w sprawie obławy augustowskiej.

Poseł PiS w zestawieniu odnoszącym się do liczby wystąpień (miał ich 133) zajmuje jednak drugie miejsce. Wyprzedza go Jacek Bogucki z Solidarnej Polski. Jest na 25, miejscu wśród wszystkich 460 posłów. - Są gatunki zwierząt, które żyją w parach czy w stadach - mówił w czasie debaty o związkach partnerskich. - Ale nie słyszałem o dwóch pingwinach czy kangurach żyjących w parze. Kochajcie się, jak chcecie, ale mnie w to nie mieszajcie.

Jednak większość wystąpień Boguckiego dotyczyła nierównomiernego rozwoju kraju, w tym terenów wiejskich. O czym z trybuny sejmowej mówią inni? Np. J. Zieliński o policji, Polakach za granicą czy atakach na Kościół. K. Jurgiel (87 wystąpień) głównie o rolnictwie. Dariusz Piontkowski z PiS (51) niemal o wszystkim - od zdrowia, kultury i oświaty, po niemiecki film nadany przez TVP. Tylko ci posłowie występowali więcej niż 50 razy.

Pączkujące interpelacje i zapytania

Parlamentarzyści piszę też interpelacje, zapytania i pytania. Na podstawie takich zestawień nie można jednak wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Bo np. poseł Rybakowicz napisał 72 interpelacje na temat kondycji państwowych spółek, 55 dotyczących komisariatów w woj. podlaskim i 18 w sprawie sytuacji szpitali. Pisma różnią się od siebie tylko nagłówkiem - np. nazwą komisariatu czy szpitala. Z kolei M. Kamiński kwestię 343 zapytań "załatwił" praktycznie dwiema - odnoszącymi się do kosztów utrzymania polskich ambasad (85) oraz użytkowania gruntów oddanych w wieczyste użytkowanie (242).

Większość posłów stara się dbać o sprawy lokalne. Np. J. Zieliński z Suwałk wielokrotnie dopytywał o budowę ważny dróg, likwidację różnych instytucji czy marginalizację woj. podlaskiego. B. Kamińska (również suwalczanka) o miasta uzdrowiskowe i suwalską jednostkę wojskową, a A. Rybakowicz z Augustowa o pomijanie regionu w planach remontu dworców kolejowych.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna