Policjanci z wydziału do walki z przestępczością narkotykową mieli na oku 39-letniego Andrzeja R. Wiedzieli, że swoim samochodem będzie przewoził z Belgii do Polski narkotyki.
To było jesienią 2013 roku. Na trasie zatrzymali jego auto. Znaleźli pakunki z narkotykami. Przeszukano także jego miejsce zamieszkania. W sumie funkcjonariusze znaleźli ponad 2 kilogramy marihuany i 0,5 grama amfetaminy. Tak główny oskarżony - Andrzej R., wpadł.
Śledczy ustalili handel narkotykami kwitł w Białymstoku, ale też w Wasilkowie, Tykocinie, Siemiatyczach i Bielsku Podlaskim. Andrzej R. w czterech transakcjach sprzedał 3,5 kilograma marihuany o wartości 89,5 tysiąca złotych. Ustalono, że jednym z odbiorców Andrzeja R. był oskarżony Grzegorz Z., który narkotyki odsprzedawał dalej w Białymstoku i Wasilkowie.
W tej sprawie trzech z siedmiu oskarżonych złożyło wnioski o poddanie się karze bez procesu. Prokurator zgodził się na kary dwóch lat więzienia w zawieszeniu na trzy lata dla: Piotra S., Mateusza U. i Łukasza S. Oskarżeni będą musieli też zwrócić na rzecz Skarbu Państwa pieniądze, jakie zarobili na przestępstwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?