Likwidację, jak już informowaliśmy, planuje minister gospodarki. Białostocka placówka, która obsługuje firmy z całego województwa podlaskiego, miałaby zniknąć wraz z 40 innymi w kraju do końca tego roku. Jednak pracownicy walczą o swój urząd. Wczoraj pojechali do Warszawy na posiedzenie sejmowej komisji gospodarki.
Firmy nie chcą jeździć do Ostrołęki
W obronie placówki stanęło też kilkudziesięciu przedsiębiorców, głównie korporacje taksówkars-kie i stacje kontroli pojazdów.
- Napisaliśmy list protestacyjny do ministra gospodarki Waldemara Pawlaka, w którym domagamy się pozostawienia urzędu miar w Białymstoku - mówi Jerzy Zimnoch, wiceprezes Komfort Taxi w Białymstoku.
Od działania urzędu uzależniona jest praca wielu firm. Placówka legalizuje bowiem wszystkie urządzenia pomiarowe - taksometry, wodomierze czy liczniki energii. Gdyby ją zlikwidowano, przedsiębiorcy z całego województwa podlaskiego musieliby jeździć do Ostrołęki, gdzie jest najbliższy urząd.
- To nie leży w naszym interesie - twierdzi Zimnoch. - Bo płacić trzeba będzie już nie tylko za legalizację urządzenia, ale i dojazd. To dodatkowe koszty dla firm.
Pracownicy walczą
Likwidacja OUM w Białymstoku wiąże się też ze zwolnieniami pracowników. W tej chwili zatrudnionych jest tam 16 osób. Urzędnicy poprosili o pomoc podlaskich parlamentarzystów i kolegów z innych urzędów miar w Polsce.
Wyznaczając placówki do likwidacji, Ministerstwo Gospodarki wzięło pod uwagę kryterium dochodowości: jeden etat musi "wypracować" z wykonanych legalizacji 60 tys. zł. Oburza to pracowników.
- Administracja miar to służba społeczeństwu, a nie - fabryka pieniędzy - zauważa Mirosław Wnorowski z zakładowej "Solidarności".
Poza tym do przygotowania analizy finansowej wzięto dane tylko z 2009 r.
Z posiedzenia komisji związkowcy wrócili wczoraj wieczorem. - Jestem bardzo zadowolony - mówi Wnorowski. - Prezydium komisji rozpatrzy naszą sprawę i przekaże swoje uwagi ministerstwu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?