Za nienawiść do Czeczenów wkrótce stanie przed sądem

Nienawiść w sieci

Nienawiść w sieci

Przypomnijmy, że sprawa dwóch 19-latków jest już trzecią z badanych przez prokuraturę dotyczącą relacji z Czeczenami. Wcześniej, w listopadzie minionego roku wszczęła ona dwa postępowania dotyczące wpisów na lokalnym foum internetowym. Obrażano tam m.in. Czeczenów oraz grożono polskim kobietom. Sprawy trafiły do prokuratur w Białymstoku i Warszawie.

Za przygotowanie i rozwieszanie ulotek chłopakowi grozi do trzech lat więzienia.

Przypomnijmy, że do zatrzymania Huberta doszło z końcem lutego b.r. Razem z nim policja zatrzymała wtedy jego rówieśnika, 19-letniego Rafała B., który obraźliwe naklejki zamieszczał w autobusach komunikacji miejskiej. Widniały na nich napisane w języku polskim i rosyjskim hasła o treści: "Nie chcemy was tu", "Mamy tego dość, won z naszego miasta".

Wobec Rafała B. śledztwo zakończyło się jeszcze w kwietniu, a jego proces toczy się przed łomżyńskim sądem. Jednak to Hubert. C był niejako "architektem" całej działalności.

- Jak ustaliliśmy w toku postępowania, to właśnie on zaprojektował naklejki - mówi prowadząca śledztwo Arleta Rząca z Prokuratury Rejonowej w Łomży. - Potem przez internet zamówił ich druk, który opłacił, a same naklejki oferował do sprzedaży za niewielkie sumy za kilkanaście sztuk.

Chłopak niejako "przy okazji" odpowie też za posiadanie nielegalnego oprogramowania komputerowego. Oddzielną sprawą pozostaje kwestia drukarni, która również może zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Materiały w tej sprawie nasi śledczy przekazali do Bytomia.