Spotkanie w Jeleniej Górze było jednym ze słabszych meczów w wykonaniu Żubrów w tym sezonie. Białostoczanie tylko w pierwszej i trzeciej kwarcie byli równorzędnym partnerem dla gospodarzy.
- Na pewno zagraliśmy fatalnie jako zespół. Popełniliśmy zbyt dużo prostych strat. Nie tylko goście przechwytywali piłki, ale także nie kończyliśmy akcji faulując w ataku lub też rzucaliśmy z nieprzygotowanych pozycji będąc pod presją czasu - powiedział nam trener Żubrów Marek Kubiak.
Koszykarze Sudetów uzyskali przewagę w końcówce drugiej kwarty. Po trójce w wykonaniu Krzysztofa Samca Sudety objęły prowadzenie 27:24, którą szybko powiększyły do ośmiu punktów (32:24). Takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa sobotniego spotkania.
W trzeciej kwarcie naszym koszykarzom nie udało się zniwelować strat, co gorsze początek czwartej kwarty praktycznie zadecydował o zwycięstwie Sudetów. Oto bowiem gospodarze seryjnie zdobywali punkty bez odpowiedzi Żubrów. Po dwóch "trójkach" Samca i Artura Grygiela drużyna z Jeleniej Górze prowadziła 62:42 i nie miała problemów z "dowiezieniem" korzystnego wyniku do końca meczu.
W sobotę, 13.12, Żubry zagrają z Dąbrową Górniczą.
Sudety Jelenia Góra - Żubry Białystok 74:54 (13:15, 19:9, 19:18, 23:12)
Sudety: Czech 17, Samiec 14, Matczak 12, Wojdyła 11, Tarasewicz 10, Grygiel 8, Skrzypczak 2, Ł. Niesobski, Jankowiak Sterenga, R. Niesobski, Wilusz.
Żubry: Misiewicz 14, Zakrzewski 13, Bet 8, Kulikowski 6, Konare 6, Brzozowski 3, Rapucha 2, Zabielski 2, Busz, Kujawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
