Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za zabicie łosia mogą dostać nawet po pięć lat

(ala)
Na zdjęciu resztki łosia skłusowanego w środę. Ten, kto do niego strzelał, zrobił to dla mięsa. Skórę porzucił w lesie.
Na zdjęciu resztki łosia skłusowanego w środę. Ten, kto do niego strzelał, zrobił to dla mięsa. Skórę porzucił w lesie. Fot. Archiwum
Mężczyźni, podejrzani o zabicie w środę łosia w dolinie Biebrzy, byli w piątek przesłuchiwani w prokuraturze w Grajewie. Tego samego dnia znaleziono kolejne martwe zwierzę, ale to prawdopodobnie padło ofiarą wilków.

Kłusownicy upolowali łosia w środę. Niemal od razu do Biebrzańskiego Parku Narodowego i straży leśnej dotarła informacja, że ktoś strzelał do tego chronionego zwierzęcia. Zaczęto szukać łosia i natrafiono na ślady krwi na śniegu. Poszukiwania przerwano w środę wieczorem, gdy zrobiło się ciemno. W czwartek natrafiono w lesie na pozostałości łosia, które wskazywały na to, że zwierzę zostało poćwiartowane, a jego mięso zabrane.

Policja zatrzymała we wsi Boguszewo trzech mężczyzn, przy których znaleziono poćwiartowane mięso. Jeden z nich miał sztucer. Jak się okazało, żaden z zatrzymanych nie ma pozwolenia na broń, żaden też do jej posiadania się nie przyznał. Nieoficjalnie wiadomo, że jeden z zatrzymanych mężczyzn, to były myśliwy, jakiś czasu temu wykluczony z koła łowieckiego.

Zatrzymani w piątek rano zostali przewiezieni do prokuratury w Grajewie, gdzie ich przesłuchano. Mężczyznom postawiono zarzuty kłusownictwa i nielegalnego posiadania broni.

W piątek rano w okolicy, gdzie kłusownicy zabili swoją ofiarę, znaleziono też drugiego łosia. Przypuszczano, że to także ofiara kłusowników. Po oględzinach stwierdzono jednak, że zwierzę padło z przyczyn naturalnych i że nie żyje dłużej niż dwa dni. Dla pewności, będą jeszcze przeprowadzone badania genetyczne, porównujące jego krew z krwią zwierzęcia znalezionego w okolicy środowej strzelaniny. Ciągle bowiem nie wiadomo na pewno, czy mięso znalezione przy zatrzymanych mężczyznach, należało właśnie do łosia postrzelonego na granicy parku.

W ostatnim czasie kłusownicy wyjątkowo często polują na łosie. Za zabicie będącego pod ścisłą ochroną zwierzęcia grozi do 5 lat więzienia i wysoka grzywna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna