Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaatakował kasjerkę "tulipanem". Groził, że jeśli nie wyda mu pieniędzy, to "ją potnie".

ika
archiwum
Gdyby Krzysztof T. nie został przyłapany na jeździe bez biletu i wyproszony z pociągu, nie znalazł by się w Łapach i nie doszło by do dalszych dramatycznych wydarzeń. A jednak! Kłopotliwy pasażer szukając sposobu na zdobycie pieniędzy na dojazd do celu odwiedził jeden z łapskich sklepów. Grożąc ekspedientce rozbitą butelką, białostoczanin zażądał gotówki.

Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

Dzięki nieugiętej postawie kobiety oraz pomocy pozostałych pracowników, napastnik przestraszył się i uciekł. Chwilę później został jednak zatrzymany przez policję. 25-letni Krzysztof T. czeka teraz na rozpoczęcie procesu. Prokuratura Rejonowa w Białymstoku właśnie zakończyła w tej sprawie śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia.

Zgodnie z jego treścią, w dniu zdarzenia, a więc 24 maja br., Krzysztof T. podróżował pociągiem z Białegostoku do Warszawy. Jego stacją końcową okazały się jednak Łapy. Tak zdecydował konduktor, który złapał na jeździe "na gapę". Krzysztof T. nie załamał się jednak. W pobliżu dworca kolejowego znalazł pustą butelka po piwie i rozbił jej szyjkę. Z tak przygotowaną bronią - tzw. tulipanem - ruszył w poszukiwaniu ofiary. Nie znał Łap, więc rozpytywał mieszkańców o adres całodobowego sklepu. Gdy trafił do celu, poczekał na wyjście klientów. Gdy (jak mu się wydawało) pozostał sam na sam z ekspedientką, podszedł do niej i przystawił "tulipana" do szyi. Groził, że jeśli nie wyda mu pieniędzy, to "ją potnie".

Sprzedawczyni wycofała się w kierunku zaplecza wołając o pomoc. Stamtąd na jej ratunek ruszyli współpracownicy. Oskarżony uciekł, ale dość szybko został zatrzymany. W tymczasowym areszcie przebywa do dziś. Przyznał się do winy. Jak pokazały badania, w chwili popełnienia przestępstwa miał 1,3 promila alkoholu w organizmie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna