Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabierzemy dzieci ze szkoły!

Dorota Naumczyk [email protected]
Nie zgadzamy się na połączenie szkół w zespół! - mówi Antoni Korzeniewski, przewodniczący Rady Rodziców w PG nr 1. Razem z matkami uczniów obu placówek złożył wczoraj protest w kuratorium.
Nie zgadzamy się na połączenie szkół w zespół! - mówi Antoni Korzeniewski, przewodniczący Rady Rodziców w PG nr 1. Razem z matkami uczniów obu placówek złożył wczoraj protest w kuratorium.
Białystok. Nasze dzieci będą miały gorsze warunki nauki! - denerwują się rodzice uczniów z SP nr 8 i gimnazjum nr 1. Magistrat chce połączyć te dwie placówki w zespół szkół nr 3.

Jak nikt nam nie pomoże, to pozabieramy dzieci z tych szkół i przeniesiemy gdzie indziej - zapowiada Antoni Korze-niewski, przewodniczący Rady Rodziców Publicznego Gimnazjum nr 1 w Białymstoku. Razem z rodzicami uczniów SP nr 1 prosił wczoraj o pomoc w utrzymaniu samodzielności obu szkół podlaską wicekurator oświaty.

Prezydent nie ma czasu

- Samorządowcy wymyślili, że połączą nasze placówki w zespół szkół, ale nikt nie wyjaśnił nam dlaczego - mówi Korzeniwski. - Pan prezydent ciągle nie może znaleźć czasu na spotkanie się z nami, przekłada umówione spotkania, więc szukamy pomocy, gdzie tylko możemy...

Rodzice uczniów z SP nr 8 obawiają się o bezpieczeństwie swoich dzieci: - W małej szkole łatwiej utrzymać dyscyplinę i chronić maluchy przed okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją ze strony starszych kolegów - wyjaśnia Krystyna Zajko, przewodnicząca Rady Rodziców w SP nr 8 w Białymstoku. - Pomysł magistratu jest sprzeczny z założeniami reformy oświaty, która nakazywała oddzielać uczniów podstawówek od gimnazjalistów!

Boją się gimnazjalistów

Matki uczniów tłumaczą, że SP nr 8 im. Św. Kazimierza Królewicza ma 56-letnią tradycję i wypracowany system wychowawczy, odmienny od tego, jaki stosuje się wobec starszej młodzieży gimnazjalnej.

Władze miasta zaś plany połączenia obu szkół w zespół tłumaczą względami organizacyjnymi: - Obie szkoły mieszczą się w jednym budynku, więc wszystkim będzie lepiej, kiedy pojawi się tam jeden zarządca - wyjaśnia Tadeusz Arłukowicz, wiceprezydent Białegostoku. - Jeden dyrektor lepiej rozplanuje lekcje wszystkich uczniów, by nie było sytuacji, że jedni codziennie kończą zajęcia o 14, a inni muszą siedzieć w szkole do wieczora. Wszyscy uczniowie będą też mieli równy dostęp do sali gimnastycznej, a nauczyciele będą mogli lepiej wykorzystać swoje umiejętności, bo dyrektor zespołu szkół może zaproponować im prowadzenie zajęć w obu placówkach.

Prezydent zapewnia, że obie szkoły nadal będą mogły prowadzić odrębną politykę oświatową.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna