Prokuratura uważa, że 34-latek zadał swojej żonie kilkadziesiąt ciosów nożem, a gdy Grażyna już nie żyła, zbeszcześcił jej zwłoki. Drugą ofiarą jest współlokatorka Grażyny - Iwona. Po wyjściu oprawcy z siemiatyckiego mieszkania przy ul. Pałacowej, Iwona wyczołgała się na klatkę schodową. Tam zakrwawioną kobietę znaleźli sąsiedzi i wezwali pomoc. Miała rany na brzuchu i klatce piersiowej. Przeżyła.
Do tego makabrycznego zdarzenia doszło we wrześniu 2010 r. Oskarżony odbywał karę za narkotyki. Podczas jednej z przepustek dowiedział się, że jego żona związała się z innym i chce rozwodu. To prawdopodobnie zazdrość i rozgoryczenie było motywem zbrodni.
Policjanci znaleźli napastnika w mieszkaniu jego matki. 34-latek nie chciał się poddać. Odkręcił kurki kuchenki gazowej i groził wysadzeniem budynku. Mundurowi wyłamali drzwi w lokalu i wyrwali mężczyźnie zapaliczkę z ręki.
Wojciech P. przyznał się do zabójstwa żony i usiłowania zabicia jej koleżanki. Ale jego zdaniem winę za to ponosi jego żona, która zaczęła go straszyć nożem. On się tylko bronił. Czy sąd mu uwierzy, dowiemy się już wkrótce. P. grozi kara dożywotniego więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
