Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwa 80-latki z Czarnej Białostockiej. Zakończył się proces apelacyjny (zdjęcia)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Do zbrodni doszło w grudniu 2018 r. Ujęci po kilku tygodniach oskarżeni, od tamtej pory są tymczasowo aresztowani. Na rozprawę odwoławczą został doprowadzony tylko Radosław J. (na zdj.)
Do zbrodni doszło w grudniu 2018 r. Ujęci po kilku tygodniach oskarżeni, od tamtej pory są tymczasowo aresztowani. Na rozprawę odwoławczą został doprowadzony tylko Radosław J. (na zdj.) @ika
Nieprawomocne wyroki 15 lat więzienia za zabójstwo na tle rabunkowym usłyszało dwóch mieszkańców tej miejscowości. Z tym orzeczeniem nie zgodziła się żadna ze stron.

Prokurator żąda zaostrzenia kary do 25 lat więzienia. Ewentualnie obostrzeń przy ubieganiu się skazanych o przedterminowe warunkowe zwolnienie, które możliwe mogłoby być dopiero po upływie 12 lat. Uważa, że sąd pierwszej instancji błędnie przyjął, że oskarżeni działali z ewentualnym zamiarem zabójstwa, a nie bezpośrednim jak zostało opisane w akcie oskarżenia. Zdaniem śledczych sprawcy przyszli do domu ofiary, by ją okraść i zabić. Swój cel osiągnęli.

Palili, gwałcili, nie mieli litości. Najokrutniejsze zbrodnie w Podlaskiem. Oto bezlitośni podlascy zabójcy [ZDJĘCIA]

- Oskarżeni przygotowywali się do udziału w tej zbrodni, wzięli ze sobą materiał, który stanowił knebel, wzięli buty. Wiedzieli jak wejść, kiedy. Gdy dostali się do wnętrza, które zamieszkiwała pokrzywdzona, od razu ją zaatakowali. Siła, która była użyta w stosunku do 80-letnej kobiety, kneblowanie, duszenie, następnie pozostawienie jej zakneblowanej i charczącej - w mojej ocenie są jawnymi dowodami na to, że oskarżeni mieli świadomość, że ich działania będą w konsekwencji prowadziły do zgonu pokrzywdzonej. Starsza osoba konała na ich oczach, a oni opuszczając budynek nie zrobili nic, aby udzielić jej pomocy - uważa prokurator Tomasz Pianko.

Prokuratorskie odwołanie od wyroku było jednym z trzech, jakie w czwartek (4.02) trafiło na wokandę Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Pozostałe dwa pochodzą od obrońców. Generalnie można ich postulaty podsumować wnioskiem o zmianę kwalifikacji prawnej oraz złagodzenie orzeczonych kar. Oskarżeni nie zaprzeczają, że byli w mieszkaniu pokrzywdzonej i zakneblowali ją (prokuratura twierdzi, że skrępowali jej ręce z tyłu). Ale twierdzą, że gdy wychodzili z mieszkania, starsza kobieta jeszcze żyła.

- Pomogłem przytrzymać Stanisławę L. Broniła się, zadrapała mnie w policzek. Prokurator mówi o dużej sile. Zawiązałem jej knebel, ale nie mocno, jak sznurówkę - wykonywał symboliczny gest w powietrzu obecny na sali Radosław J. , doprowadzony z Zakładu Karnego w Czerwonym Borze. - Jak wychodziłem z mieszkania ta osoba dawała oznaki życia, była ruchliwa, nie była w agonii.

Podkreślał, że to drugi oskarżony - Karol W. - znał ofiarę, jej zwyczaje, był inicjatorem napadu. Tak też uznał sąd pierwszej instancji, ale - co wytknął adwokat Radosława J. - nie znalazło to odzwierciedlenia w zróżnicowaniu orzeczonych kar. Obaj oskarżeni dostali po 15 lat więzienia.

Karol W. nie stawił się na rozprawie odwoławczej. Jego adwokat wnosił o zmianę kwalifikacji prawnej z zabójstwa na rozbój z użyciem niebezpiecznego przedmiotu i orzeczenie za to 6 lat więzienia. Wniosek alternatywny to złagodzenia kary z pierwszej instancji.

O to samo wnosi obrońca Radosława J. W pierwszej kolejności chce jednak zmiany wyroku przez uznanie, że jego klient dopuścił się pobicia ze skutkiem śmiertelnym lub nieumyślnego spowodowania śmierci. Te przestępstwa są zagrożone nie dożywociem, ale 10 lub 5 latami więzienia

Sąd apelacyjny ogłosi decyzję w piątek 5 lutego.

Zobacz także: Białystok. Zabójstwo na Bacieczkach. Udusił żonę poduszką, a ciało ukrył w drewnianej skrzyni. Jest wyrok

Do zabójstwa doszło 27 grudnia 2018 r. Oskarżeni mieli wtedy po 26 i 27 lat. Ich ofiara mieszkała w bloku przy ul. Żeromskiego w Czarnej Białostockiej. Kobieta handlowała tytoniową kontrabandą. Karol W. był jednym z jej  klientów. Wiedział, że drzwi do jej mieszkania nie są zamykane. Sprawcy podejrzewali, że seniorka może mieć sporo gotówki. Jak ustaliła prokuratura, wynieśli tylko nieokreśloną ilość papierosów. Zostali zatrzymali kilka tygodni po zbrodni. Od tamtej pory są tymczasowo aresztowani.

Zobacz także:
Zabójstwo na Bacieczkach. Zabójca, który udusił żonę poduszką stanął przed sądem (31.01.2019)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna