Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo białostockiej pielęgniarki. Domniemany sprawca, zatrzymany po 21 latach, stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
43-latek nadal jest tymczasowo aresztowany. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Proces toczyć się będzie przed Sądem Okręgowym w Białymstoku
43-latek nadal jest tymczasowo aresztowany. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Proces toczyć się będzie przed Sądem Okręgowym w Białymstoku KWP Białystok
Zaatakował kobietę na ulicy, związał kablem, zakneblował, dusił i zgwałcił - tak uważają śledczy. 43-latek zatrzymany został dzięki policjantom z Archiwum X. Po 21 latach od zbrodni usłyszał zarzut zabójstwa. Prokuratura właśnie zakończyła śledztwo i skierowała do sądu akt oskarżenia.

- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień - informuje Andrzej Stelmaszuk, zastępca Prokuratora Okręgowego w Białymstoku.

Ofiara to 30-letnia Agnieszka D., pielęgniarka z Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Kobieta została zaatakowana wieczorem, w drodze z przystanku autobusowego do domu. Było to 16 sierpnia 2001 r., około godz. 22. Ciało nieprzytomnej kobiety leżało zaledwie kilkadziesiąt metrów od jej bloku. Znalazła je w krzakach przy ul. Jurowieckiej spacerowiczka z psem.

Czytaj też:

Agnieszka D. ręce miała związane kablem, a w ustach knebel z jej bielizny zerwanej przez napastnika. Ten, jak ustalili potem śledczy, dusił kobietę za szyję i zgwałcił.

Zabójstwo białostockiej pielęgniarki. Ofiara pół roku walczyła o życie

Wykorzystana seksualnie 30-latka w chwili odnalezienia wciąż żyła. Jej stan był jednak bardzo ciężki. Jej mózg długo był pozbawiony tlenu. Zmaltretowana białostoczanka zapadła w śpiączkę. Po 6 miesiącach, dokładniej 5 lutego, zmarła w szpitalu.

Udało się sporządzić portrety pamięciowe mężczyzny, który tragicznego wieczora zaczepiał w okolicy inne kobiety. To był jednak ślepy zaułek. Sprawcy nie ustalono, a rok po tragicznych wydarzeniach na osiedlu Sienkiewicza śledztwo umorzono.

W 2020 r. do sprawy wrócili prokuratorzy oraz policjanci z komendy wojewódzkiej w Białymstoku - dokładniej z tzw. Archiwum X zajmującego się niewykrytymi przestępstwami. Publikacja w mediach portretów pamięciowych domniemanego sprawcy zabójstwa Agnieszki D. z uwzględnieniem progresji wiekowej (zmian rysów twarzy wynikających z upływu czasu), dodatkowe czynności z wykorzystaniem najnowocześniejszych metod badawczych - tym zajmowali się m.in. śledczy. I nastąpił przełom. Podejrzanym okazał się 43-letni Polak, który od ponad 15 lat ukrywał się w miejscowości w pobliżu Manchesteru.

Zobacz także:

Na wniosek prokuratury został wydany nakaz aresztowania w Wielkiej Brytanii. W lutym 2022 r. mężczyzna został ekstradowany do Polski, a w marcu prokuratura postawiła mu zarzut zbrodni zabójstwa połączonej ze zgwałceniem i rozbojem - rozbojem, gdyż sprawca zabrał pokrzywdzonej srebrny łańcuszek z krzyżykiem.

- Materiał zgromadzony w sprawie, w szczególności opinia z zakresu badań genetycznych, pozwolił na sformułowanie zarzutu, a następnie aktu oskarżenia - tłumaczy prokurator Stelmaszuk.

Dodaje, że z ciała pokrzywdzonej po napaści pobrano ślady należące do sprawcy. Wyizolowano kod genetyczny, ale taki w tamtym czasie nie figurował w polskiej bazie kodów osób notowanych za przestępstwa (ta zarejestrowana została dopiero w 2007 r.). Nie było go też z czym porównać, bowiem nie typowano w tym celu żadnej osoby podejrzewanej.

Zabójstwo białostockiej pielęgniarki. Wyjaśnienie sprawy możliwe dzięki międzynarodowej współpracy organów ścigania

- Przełom nastąpił dzięki rozwojowi międzynarodowej współpracy między organami ścigania Unii Europejskiej. DNA pozostawione przez sprawcę na miejscu zdarzenia pokrywało się z kodem DNA określonego obywatela Polski figurującym w bazie prowadzonej przez brytyjski wymiar sprawiedliwości. Po przekazaniu mężczyzny stronie polskiej, kolejna opinia DNA rozwiała wszelkie wątpliwości - zaznacza wiceszef prokuratury okręgowej.

Zatrzymany ma przeszłość kryminalną. Jak mówi prokurator Stelmaszuk, przed zbrodnią na ul. Jurowieckiej, był osadzony w zakładzie karnym w Białymstoku. Według ustaleń śledczych, Agnieszka D. była przypadkową ofiarą, nie znała oskarżonego, a on sam (zanim sprawą nie zajęło się Archiwum X) nie był w kręgu osób podejrzewanych.

43-latek nadal jest tymczasowo aresztowany. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Proces toczyć się będzie przed Sądem Okręgowym w Białymstoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Zabójstwo białostockiej pielęgniarki. Domniemany sprawca, zatrzymany po 21 latach, stanie przed sądem. Jest akt oskarżenia - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna