Zabójstwo na Konduktorskiej w Białymstoku. Jeden z obcokrajowców nie żyje (zdjęcia)

Zabójstwo na Osiedlu Młodych

- Obudziły mnie błyski w oknach. Przestraszyłam się, że znów idzie burza. Ale światła były inne, niebieskie. Gdy spojrzałam przez szybę, poczułam się jak w jakimś horrorze - mówi jedna z mieszkanek ulicy Konduktorskiej.

- Na naszej ulicy stało kilka radiowozów na sygnale i karetka. Ta w końcu odjechała bez rannego - dodaje inny z mieszkańców. - Policjanci kogoś szukali. Przeszukiwali także krzaki sąsiadów. Później przyjechali funkcjonariusze z walizką. Taką jak w filmach do zbierania dowodów.

Było około godz. 23. Na ogół cicha i spokojna uliczka na Osiedlu Młodych zamieniła się w miejsce zbrodni. W willi przy skrzyżowaniu z ul. Asnyka został zamordowany mężczyzna. Dom był zamieszkiwany przez obcokrajowców zza wschodniej granicy od około dwóch lat. Obecnie mieszkający tu czterej mężczyźni pracowali w firmie budowlanej. Nigdy nie sprawiali żadnych kłopotów.

To byli spokojni sąsiedzi

- Nie awanturowali się, nie hałasowali. Byli spokojni. Ten zabity nawet czasem zagadywał. Nie wiem, czy byli Białorusinami, czy Ukraińcami. W życiu bym nie powiedziała, że może dojść do takiej tragedii - mówi jedna z mieszkanek.

- Zabił prawdopodobnie ten najmłodszy. Mieszkał tu najkrócej, od wiosny. To on uciekł przed policją. Złapali go chyba na Gałczyńskiego i przyprowadzili skutego. Nie miał na sobie koszulki - dodaje inny z mieszkańców.

Policjanci przeszukiwali także pobliskie zarośla. Według świadków prawdopodobnie próbowali znaleźć tam narzędzie zbrodni. Policyjna akcja trwała kilka godzin. Według mieszkańców funkcjonariusze zabrali ze sobą trzech lokatorów wynajmowanej willi. Komenda Wojewódzka Policji nie komentuje tego zdarzenia.

- Sprawę prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratury - mówi Elżbieta Zaborowska z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Do niej należy kierować pytania.

Tymczasem przebywający na urlopie Maciej Płoński, szef Prokuratury Rejonowej Białystok Północ, zapewnił nas, że odpowiedzi na nasze pytania otrzymamy najszybciej w poniedziałek.

Wtedy dowiemy się komu postawiono zarzuty z Art. 148 Kodeksu Karnego, w którym czytamy:

§ 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

§ 2. Kto zabija człowieka:

1. ze szczególnym okrucieństwem,
2. w związku z wzięciem zakładnika, zgwałceniem albo rozbojem,
3. w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie,
4. z użyciem materiałów wybuchowych,

podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

§ 3. Karze określonej w §2 podlega, kto jednym czynem zabija więcej niż jedną osobę lub był wcześniej prawomocnie skazany za zabójstwo oraz sprawca zabójstwa funkcjonariusza publicznego popełnionego podczas lub w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych związanych z ochroną bezpieczeństwa ludzi lub ochroną bezpieczeństwa ludzi lub ochroną bezpieczeństwa lub porządku publicznego.

§ 4. Kto zabija człowieka pod wpływem silnego wzburzenia usprawiedliwionego okolicznościami, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.

Oszuści poszukiwani przez podlaską policję. KWP Białystok ściga te osoby (zdjęcia, rysopisy)

10 najgorszych POLSKICH MORDERCÓW [TOPOWA DYCHA]

Zabójca sklepikarza dostał 15 lat. Bliscy ofiary wyszli z sali (21.01.2014)