Do szpitala przywieźli go jego koledzy, zaniepokojeni raną, jaką zrobił sobie sam. Lekarze, gdy muszą się zająć przypadkami samookaleczania, rutynowo informują o tym policję. Do tego pacjenta także wyruszył patrol.
Gdy policjanci przybyli na miejsce, lekarze opatrywali rannego. Ku zdumieniu wszystkich, z kieszeni mężczyzny wypadł nagle... pistoletowy nabój!
Policjanci postanowili sprawdzić mieszkanie i piwnicę 18-latka. Szukali nabojów. Bez trudu znaleźli pięć pudełek amunicji i dwa magazynki pełne pocisków.
Co ciekawe, pojedynczy nabój, od którego zaczęła się cała historia, jest zupełnie innego typu. Nie pochodzi ani z pudełek, ani z magazynków.
Bardzo szybko udało się ustalić personalia 25-letniego mężczyzny, od którego osiemnastolatek zakupił amunicję.
Jak poinformował podinsp. Krzysztof Leończak, oficer prasowy łomżyńskiej policji, za posiadanie nabojów grozi kara 8 lat więzienia, a za ich sprzedaż - nawet do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?