Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żądamy odwołania Andrzeja Sutkowskiego!

(ka)
Wielki gracz, czyli Andrzej Sutkowski, dyrektor ARR w Białymstoku, do niedawna członek Samoobrony, teraz radny wojewódzki z klubu PO. Swoje zachowanie tłumaczy... własną prowokacją.
Wielki gracz, czyli Andrzej Sutkowski, dyrektor ARR w Białymstoku, do niedawna członek Samoobrony, teraz radny wojewódzki z klubu PO. Swoje zachowanie tłumaczy... własną prowokacją. Archiwum
Białystok. Będą konsekwencje fatalnego zachowania Andrzeja Sutkowskiego, radnego wojewódzkiego z klubu PO! W jego wyjaśnienia, że prowadził świadomą grę z dziennikarzem, nie uwierzyli bowiem jego koledzy z sejmiku.

O prowokacji dziennikarzy TVN, której uległ Andrzej Sutkowski jako dyrektor Agencji Rynku Rolnego w Białymstoku, informowaliśmy wczoraj. Podczas rozmowy telefonicznej obiecał załatwić pracę nieznajomemu tylko dlatego, że ten powołał się na swoje związki z Platformą Obywatelską.

- Przycisnę Sławka, może u niego coś bez konkursu się znajdzie - wyznał "człowiekowi z ministerstwa" Andrzej Sutkowski, gdy ten zadzwonił z prośbą o pracę. Sutkowski był chętny i wyrozumiały. Oczywiście nie wiedział, że rozmawiał z dziennikarzem.

- Prowadziłem świadomą grę ze swoim rozmówcą. Nie mam sobie nic do zarzucenia - wyjaśniał nam we wtorek Sutkowski.

- Te wyjaśnienia są dziecinne - skomentował Dariusz Piontkowski, szef klubu radnych PiS w sejmiku wojewódzkim. Sutkowski jest w sejmiku wiceprzewodniczącym. - Jego zachowanie nie licowało z godnością zajmowanego przez niego stanowiska. Chcemy, by został z niego odwołany - mówił Piontkowski. Wniosek w tej sprawie złożył w środę do biura sejmiku. Oczekuje, że radni rozpatrzą go już na najbliższej sesji, czyli 29 września.

- A jeśli na sesji stanie też wniosek prezesa Agencji Rynku Rolnego o zwolnienie Sutkowskiego ze stanowiska w ARR, PiS ten wniosek poprze - zadeklarował Piontkowski.

Możliwe, że do sejmiku wpłynie kilka takich wniosków. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do takiego ruchu przymierza się i PO, i PSL - mimo że w środę szef podlaskiej PO do całej sprawy podszedł wyjątkowo łagodnie.

Oburzony sytuacją jest natomiast Sławomir Gromadzki, inny radny sejmiku, którego imię (jako osoby, która załatwi pracę "człowiekowi z ministerstwa") wymienił Sutkowski podczas rozmowy z dziennikarzem. W swoim oficjalnym oświadczeniu zapowiedział, że zakłada ogólnopolskie stowarzyszenie osób, które stały się ofiarami nierzetelności dziennikarskiej. Podkreślił też, że nigdy nie ulegał naciskom politycznym i nikogo z powodów politycznych nie zatrudnił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna