Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadziwiają nas swoimi pomysłami

M. R. Derewońko, BJK, PCh [email protected]
Pierwszy w Łomżyńskiem sklep internetowy, m.in., z artykułami spożywczymi, uruchomi od września Waldemar Bagiński
Pierwszy w Łomżyńskiem sklep internetowy, m.in., z artykułami spożywczymi, uruchomi od września Waldemar Bagiński Adam Gardocki
Łomża Nie narzekają na złe czasy, rząd czy układy. Realizują ciekawe pomysły, których mają coraz więcej. Przedsiębiorcy szukają nisz rynkowych. Jak odnoszą sukces?

- Jeśli duże sieci handlowe w dużych miastach mogą z powodzeniem prowadzić sklepy internetowe, to pomyślałem "czemu nie w Łomży?" - opowiada Waldemar Bagiński (lat 44), który we wrześniu otworzy pierwszy sklep internetowy w dziejach grodu nad Narwią.

Śniadanie z Internetu
Idea jest dziecinnie prosta: skoro coraz więcej ludzi ma szybki i łatwy kontakt ze światem dzięki komputerom w sieci, wystarczy towar z półek w sklepie pokazać na witrynie internetowej.
- To co proste w wyobraźni, komplikuje się w praktyce - tłumaczy handlowiec, który na początku lat 90. zaczynał od zbudowania z kolegą pawilonu przy ul. św. Anny, gdzie prowadzili mały sklepik osiedlowy. - Wtedy zatrudnialiśmy trzy osoby. Teraz mam ten komfort, że zatrudniam 26 osób i prowadzę kilka sklepów, z których towar będzie zapleczem sklepu internetowego.
Od początku roku zaczęło się wprowadzanie zdjęć i opisów ok. 5 tys. produktów, które ujrzymy na stronie: www.alex.lomza.pl. Rejestrując się zostaniemy klientami, a kurier za 7 czy 8 zł dowiezie pod wskazany adres w mieście na umówioną godzinę to, czego potrzebuje np. pracujący dużo po godzinach ojciec, matka, nie mogąca wyjść z chorym malcem, staruszek czy niepełnosprawny.
- Kurier przywiezie wszystko od chleba i mleka po wyszukane kosmetyki czy wino - obiecuje przedsiębiorca. - Ceny będą takie same jak przy kasie w sklepie.

Od obrączki po limuzynę
W internetowym biznesie nisz jest wiele, więc i branża ślubna została uzupełniona. Łomżyński portal dla nowożeńców oferuje to, co młodej parze niezbędne.
- Zajmujemy się ślubami już od kilku lat i wiele osób pytało np. o numer telefonu do zespołu czy do posiadacza limuzyny - mówi Arkadiusz Perzanowski, twórca portalu www.slub.lomza.pl oraz www.slub.ostroleka.pl. - Mieliśmy mnóstwo zeszytów z wizytówkami, więc zamieściliśmy to wszystko w internecie.
Portale bardzo pomagają młodym ludziom w organizacji ślubu i wesela. Znajduje się tutaj bardzo obszerna baza teleadresowa całej branży ślubnej w regionie łomżyńskim i ostrołęckim. Tu najłatwiej pozyskać informacje, jak załatwić formalności, ile kosztują obrączki u jubilera, gdzie są suknie, a gdzie garnitury. Dowiemy się nawet, która cukiernia piecze torty weselne i kto to uwieczni na zdjęciach i filmie.
Portale odwiedza około 1200 osób w ciągu doby, a z miesiąca na miesiąc odwiedzających witryny jest coraz więcej. W Łomży i okolicach branża ślubna nie była dotąd usystematyzowana.
- Obecnie trwają przygotowania do Targów Ślubnych w Łomży - zapowiada Arkadiusz Perzanowski. - Będziemy współorganizatorem wielkiego przedsięwzięcia!

100 kulek z farbą
Robert Zwierzyński, na co dzień instruktor strzelania w łomżyńskim oddziale Ligi Obrony Kraju, już trzeci rok organizuje wojny w paintballa, czyli strzelanie kulkami z farbą, choć nie jest to jego główne źródło dochodu.
- Wypożyczenie markera, czyli pistoletu, maski i munduru to koszt 40 zł. Uczestnicy strzelania dostają po 100 kulek, każda następna kosztuje dodatkowe 20 groszy - opowiada. - Im więcej osób gra, tym ciekawsza jest zabawa. Zdarzają się też świetnie bawiące się grupy pięcioosobowe.
Na ogół w strzelaniu biorą jednak udział dużo większe zespoły, bo często są to imprezy integracyjne firm, ale... rzadko z Łomży.
Pomysłowych przedsiębiorców, wykorzystujących rynkowe nisze, jest znacznie więcej. Mają ofertę dla miłośników rozrywek, których nie znajdziemy nigdzie indziej w regionie. Do takich należy oblegana kręgielnia czy stok narciarski w Rybnie.

Pomysł na narty
Niedaleko Łomży, w Rybnie powstała stacja narciarska. Pomysłodawcą i właścicielem stacji jest Mirosław Jankowski, przedsiębiorca z Łomży. W sezonie zimowym dla wielbicieli "białego szaleństwa" przygotowane są oświetlone, ratrakowane trasy narciarskie o łącznej długości 1500 m i różnicy wzniesień 40 m oraz trzy wyciągi, wypożyczalnia sprzętu, ski-serwis i szkółka narciarska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna