Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaginął na jeziorach

Katarzyna Patalan, PCh [email protected]
Łomża Rodzina 18-letniego Jacka żyje nadzieją na jego odnalezienie

Jacek, 18-letni uczeń łomżyńskiego technikum, figuruje na liście zaginionych. Jego rówieśniczka, Irmina, łomżyńska licealistka, walczy w szpitalu o życie. To nie koniec tragicznego bilansu wtorkowej nawałnicy na mazurskich jeziorach. Wśród trzech ofiar śmiertelnych jest kleryk pochodzący z Ostrołęki, student Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży.
Irminę w stanie śpiączki farmakologicznej przewieziono wczoraj ze szpitala w Ełku do Szpitala Wojewódzkiego w Łomży.
- Dziś wykonamy pacjentce rezonans magnetyczny głowy - mówi Marian Jaszewski, dyrektor placówki.
Tragedia wstrząsnęła najbliższymi Irminy i dyrekcją szkoły.
- Trzymamy za nią wszyscy kciuki - mówi Jerzy Łuba, dyrektor I LO w Łomży. - Jest bardzo zdolną uczennicą. Zawsze wystarczało jej determinacji do podejmowania wielu wyzwań. Wierzę, że i teraz da radę.
W feralny ubiegły wtorek dziewczyna razem z rówieśnikami odpoczywała nad jeziorem Niegocin. Młodzi pływali jachtem żaglowym typu tango. Z ustaleń policji wynika, że na pokładzie było 5 osób. Do dziś trwają poszukiwania 18-letniego Jacka z Łomży, który żeglował razem z Irmą i znajomymi.
- W akcji biorą udział policjanci, strażnik rybacki, leśny, nurkowie ze straży pożarnej i strażacy - wylicza Marek Sudnikiewicz, z Komendy Powiatowej Policji w Giżycku, prowadzący akcję poszukiwania Jacka. - Niestety, nikt z żeglujących młodych ludzi nie miał na sobie kapoku.
W poszukiwaniu Jacka biorą udział jego najbliżsi.
- Na miejscu od wczesnych godzin rannych są rodzice wnuka - powiedziała nam wczoraj babcia chłopca. - Jego ojciec zabrał kolegów i razem przeszukują miejsce, w którym był widziany po raz ostatni.
Rodzina i najbliżsi nie tracą nadziei, wciąż czekają na informacje dotyczące poszkodowanego.
Jacek gra w juniorach starszych Łomżyńskiego Klubu Sportowego. Trenuje od dziewięciu lat.
- Jest to wielki talent, a poza tym to bardzo sympatyczny chłopak - mówi Sławomir Stanisławski, jego były trener.
Wczoraj w Ostrołęce pożegnano Rafała, kleryka, który stracił życie na Jeziorze Mikołajskim. Rafał wypadł z kajaka. Mszy żałobnej na pogrzebie kleryka przewodniczył ordynariusz łomżyński biskup Stanisław Stefanek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna