W miniony czwartek do Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach zgłosił się mężczyzna i powiadomił o zaginięciu swojej matki. Z relacji zawiadamiającego wynikało, że kobieta wyszła z domu, nie informując nikogo dokąd się udaje.
Zobacz też: Radiowóz wyprzedza na ul. Wojska Polskiego. Policjant jeździ jak pirat drogowy? (wideo)
Rozpoczęły się intensywne poszukiwania, w których udział brali nie tylko suwalscy policjanci, ale i rodzina zaginionej. Sprawdzono miejsca, gdzie lubiła przebywać 54-latka, ale także szpitale, dworce i sklepy. Przeglądnięto nagrania monitoringu. Rozmawiano ze znajomymi i rodziną. W piątek syn zaginionej powiadomił funkcjonariuszy, że matka skontaktowała się z nim telefonicznie, informując, że jest gdzieś w lesie, w jakimś domku.
Nowe informacje, pozwoliły mundurowym zawęzić teren poszukiwań. Po 21-ej suwalscy policjanci oraz przewodnik z psem tropiącym z Komendy Powiatowej Policji w Augustowie, sprawdzając okolicę lasów w okolicy miejscowości Krzywe, wspólnie z rodziną, odnaleźli zziębniętą i wystraszoną 54-latkę, siedzącą w jednym z domków nad jeziorem. Na szczęście zaginionej w porę udzielono pomocy i trafiła pod opiekę medyczną.
Obserwuj nas na Twitterze:
Follow https://twitter.com/wspolczesnaBądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?