Wózki przekazała firma Uniwerstal, zajmująca się na co dzień utylizacją pojazdów.
- Zarządzamy największym skupem złomu w Białymstoku. Te wózki były w stanie opłakanym - tłumaczy Grzegorz Leszczyński, prezes Uniwerstalu.
Dowiedział się o programie resocjalizacyjnym "Tacy sami za kratami" prowadzonym w zakładzie karnym przy ul. Hetmańskiej. Firma uznała, że pojazdy nadają się do remontu i mogą jeszcze komuś posłużyć.
Czytaj też: Podlascy więźniowie szyją maseczki ochronne dla lokalnych szpitali (zdjęcia)
Zamiast na wysypisko śmieci, wózki trafiły więc w sprawne ręce więźniów.
- Ramy były pogięte, połamanie koła, zużyte ogumienie - nienadające się do użytku. Na wolności nie opłacałoby się tego robić, bo koszty przekroczyłyby wartość wózka. Ale jak są materiały i warunki, każdy z osadzonych chętnie pomaga potrzebującym. Czas szybciej leci i każdy ma swoje serce - tłumaczy Adam, jeden z osadzonych w Zakładzie Karnym w Białymstoku.
Z zawodu jest mechanikiem, więc - jak twierdzi - nie miał większych trudności przy pracy. Inni robili to po raz pierwszy. Jak pan Andrzej.
- Dostaliśmy te wózki w krytycznym stanie. Trzeba je było pomalować i odnowić całą tapicerkę. Dużo czasu zajęło nam, żeby uformować poszczególne elementy, zszyć i złożyć. To był pierwszy raz. Na szczęście mieliśmy wzorce, z których mogliśmy cokolwiek powycinać - relacjonuje osadzony.
Po kilkutygodniowej pracy w więziennych warsztatach sprzęt wygląda jak nowy. W czwartek pierwsze dwa wózki zostały przekazane Caritas Archidiecezji Białostockiej.
- Caritas prowadzi cztery placówki dla osób niepełnosprawnych, m.in. warsztaty terapii zajęciowej i środowiskowy dom samopomocy. Zawsze jest zapotrzebowanie na wózki dla osób niepełnosprawnych - podkreśla Sebastian Marcin Wiśniewski, zastępca dyrektora białostockiej Caritas. - Wózki zostały wyremontowane profesjonalnie. Są śliczne. Serdecznie dziękuję osobom, które przekazały i je odnowiły. Na pewno trafią do osób, które ich potrzebują.
To kolejna edycja akcji naprawy wózków przez białostockie więzienie przy ul. Hetmańskiej. W 2015 roku odnowione wózki inwalidzkie trafiły do hospicjum im. Proroka Eliasza.
- Naprawiamy ludzi. W naszych programach resocjalizacyjnych bardzo często łączymy konkretne działania z formą pomocy na rzecz jakiejś instytucji, osób indywidualnych. Chodzi o to, żeby ta resocjalizacja była skuteczna. Jeżeli skazani, mimo odbywania kary pozbawienia wolności, mają możliwość zrobienia czegoś dobrego, to w bardzo wielu przypadkach wpływa to na nich wręcz zbawiennie - ocenia mjr Michał Zagłoba z Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Białymstoku. - Każdy człowiek ma w sobie pokład dobra. Trzeba go tylko wydobyć.
Naprawa wózków i bezpośrednia pomoc ludziom w potrzebie, pozwala kształtować w skazanych poczucie empatii, bycia potrzebnym i docenionym.
Naprawa wózków to tylko część działań w ramach programu „Tacy sami za kratami”, które mają uwrażliwić skazanych na problemy ludzi dotkniętych niepełnosprawnością. Białostockie więzienie często odwiedzają osoby niepełnosprawne, które pokazują, że życie z różnymi dysfunkcjami może być szczęśliwe, aktywne i pełne pasji a osoby niepełnosprawne nie potrzebują naszej litości lecz zrozumienia.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?