Przed suwalskim sądem zakończył się w czwartek proces dwóch mieszkańców Ełku, którzy werbowali do pracy, a potem kierowali ludźmi na farmie pod niemieckim Stuttgartem.
Pracownicy pochodzili głównie z naszego regionu. Mieli pracować po 8-10 godzin dziennie przy obieraniu ziemniaków. Przy podpisywaniu umów mowa była o możliwych nadgodzinach, ale dodatkowo płatnych.
Warunki jak dla świń
Na miejscu okazało się, że ludzie są kwaterowani w tragicznych wręcz warunkach - na ścianach budynku rozkwitał grzyb, w oknach nie było szyb, a posłania znajdowały się na podłodze.
- W takich warunkach, to świnie powinny mieszkać - skarżyli się ludzie.
Pracowali po kilkanaście godzin dziennie przez cały tydzień. Trzeba było wyrobić normę, która wynosiła 200 kilogramów ziemniaków dziennie na osobę. Kiedy ktoś się buntował, straszono go obniżką wynagrodzenia. Ale miało także dochodzić od rękoczynów.
Poszkodowanych ma być kilkadziesiąt osób. Jak twierdzą, nie otrzymali należnego wynagrodzenia i byli niewłaściwie traktowani. Niektórzy szacują swoje straty w tysiącach euro.
Choć podobne sytuacje miały zdarzać się na farmie od wielu lat, policji zgłoszono to dopiero w 2010 r. Zaczęło się śledztwo. Janusz F. oraz Adam S. trafili nawet do aresztu tymczasowego. Wyszli stamtąd po kilku miesiącach.
Żaden z nich do winy się nie przyznaje. Twierdzą, że nikogo nie bili, nie zmuszali do pracy, a jeśli dochodziło do jakichś nieporozumień, to raczej między pracownikami a niemieckim właścicielem farmy. Śledztwo w jego sprawie prowadzi prokuratura w Niemczech.
Grożą wysokie kary
Podczas procesu sąd przesłuchał grubo ponad 100 świadków. Jedni potwierdzali wcześniejsze zeznania, inni zapewniali, iż na farmie wszystko było w porządku.
W czwartek postępowanie zostało zakończone. Wystąpienia końcowe prokuratora oraz obrońców i ogłoszenie wyroku sąd zaplanował na początek lutego.
Obu oskarżonym grozi wieloletnie więzienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?