Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakonnica biła chore dziecko po głowie. To Dom Przemocy Społecznej

Helena Wysocka [email protected]
Studzieniczna: Nerwy mogą puścić każdemu - tak matka pobitej przez zakonnicę Pauliny tłumaczy czyn. Tymczasem prokuratura sprawdza, czy siostry nie znęcają się nad swoimi podopiecznymi.

Odkryj swoje miasto

Pokażmy innym nasze miasto. MM Augustów to niezależny portal, w którym każdy może promować siebie i swoją okolicę. Niech inni nam zazdroszczą, że żyjemy w takim uroczym miejscu. Piszmy więc, chwalmy się, miejmy wpływ na to, co dzieje się w naszym mieście. Portal mmaugustow.pl czeka na lokalnych patriotów.

Matka o tym wiedziała

Jak informowaliśmy w czwartek, w prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi Domu Pomocy Społecznej w podaugustowskiej Studzienicznej przebywa 49 chorych. Większość cierpi na choroby psychiczne.

Kilka tygodni temu jeden z turystów wypoczywających w sąsiedztwie DPS zauważył, jak zakonnica bije podopieczną. Dziewczyna, wracając ze spaceru do domu, zdjęła buty. Siostra zaczęła nimi okładać chorą po głowie, targać ją za włosy i krzyczeć. Turysta nagrał ten incydent i przekazał film dziennikarzom.
Pobita dziewczyna to 19-letnia Paulina z Ełku. Przebywa w ośrodku od sześciu lat.
- Nie dawałam z nią rady - płacze matka. - Rozbijała wszystko, demolowała dom. Dlatego zdecydowałam się oddać dziecko do placówki.

Kobieta twierdzi, że tuż po incydencie zakonnica skontaktowała się z nią.
- Opowiedziała, co zaszło - dodaje. - Nie mam do niej żalu, ponieważ wiem, jak trudno opiekować się takim dzieckiem.

Siostry z dyplomem

Zdarzeniem wstrząśnięci są pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Augustowie, które podpisało ze zgromadzeniem umowę na prowadzenie placówki.

- Wierzyć mi się nie chce - mówi Zdzisław Wasilewski, dyrektor PCPR. - W ubiegłym roku zakonnice otrzymały od Rzecznika Praw Dziecka dyplom za wzorowe sprawowanie opieki. A tutaj taka historia.
Rozmówca dodaje, że do tej pory sądził, iż to siostry są poszkodowane.

- Niejednokrotnie widziałem, jak są poobijane - dodaje. - Gdy pytałem, co się stało, uśmiechały się tylko.

Materiały zszokowały także urzędników wojewody.
- Do tej pory nie mieliśmy żadnych skarg na postępowanie pracowników tej placówki - mówi Jolanta Gadek, rzecznik prasowy wojewody. - Dzień po obejrzeniu filmu skierowaliśmy do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

W czwartek dyrektor placówki, siostra Anna była nieobecna. Od kilku dni przebywa w Rzymie, gdzie trwa proces beatyfikacji założyciela zgromadzenia. Tam też jest matka generalna, której augustowskie franciszkanki podlegają. Zakonnica, która do tej pory opiekowała się Pauliną, przebywa na urlopie.
Jedna z sióstr, pragnąca pozostać anonimowa, tłumaczyła nam, że Paulina jest bardzo trudnym dzieckiem. Tylko w ostatnim czasie jednej z zakonnic zniszczyła okulary, a swojej opiekunce zerwała z głowy welon.

- Być może to wyprowadziło siostrę z równowagi - dodaje.
Antoni Skowroński, kanclerz ełckiej Kurii Biskupiej, twierdzi, że zakon nie podlega biskupowi.
- Słyszałem, co się stało - dodaje. - Biskup zapewne przeprowadzi rozmowę duszpasterską z siostrą.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się dzieje w Augustowie, Kliknij na MM Augustów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna