Do incydentu doszło w Domu Pomocy Społecznej w podaugus-towskiej Studzienicznej. W placówce, którą od lat prowadzi Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi, przebywa 49 chorych. Większość cierpi na dolegliwości psychiczne.
Szarpała za włosy
19-letnia Paulina pochodzi z Ełku. Ma rodziców, ale ci nie dawali sobie z nią rady. Dlatego oddali ją do placówki. Paulina jest tam już ósmy rok.
W ostatnich dniach sierpnia ub.r. jeden z turystów wypoczywających w sąsiedztwie DPS-u zauważył, jak Paulinę bije jej opiekunka - siostra Jadwiga. Zakonnica szarpała dziewczynę za włosy i okładała ją po głowie.
Turysta nagrał film i przekazał stacji telewizyjnej. Po emisji programu, urzędnicy wojewody podlaskiego zwrócili się do prokuratury z wnioskiem, by ta sprawdziła, czy zakonnice nie znęcają się nad podopiecznymi.
Kilka tygodni później kolejna osoba zarzuciła siostrom, że źle traktują podopieczne. Jednak w śledztwie wycofała oskarżenia.
Nie przyznaje się do winy
Augustowska prokuratura przesłuchała w tej sprawie 99 osób - wszystkie podopieczne i ich opiekunów. Chciała bowiem ustalić, czy siostry nie znęcają się nad chorymi.
- Wyjaśnienia świadków nie dają podstaw, aby tak sądzić - mówi Jolanta Szczytko, zastępca prokuratora rejonowego w Augustowie. - Ustaliliśmy, że było to zdarzenie incydentalne.
Siostra Jadwiga twierdzi, że broniła się przed Pauliną, która chciała ściągnąć jej welon z głowy.
Po nagłośnieniu sprawy przez media, zakonnica pojechała na urlop. Od listopada ub.r. pracuje już w innej placówce.
Wkrótce przyjedzie, by zasiąść na ławie augustowskiego sądu. Grozi jej kara grzywny lub do roku więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?