17 czerwca Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku wydała decyzję, że woda w kąpielisku nie odpowiada normom pod względem mikrobiologicznym. W wodzie wykryto enterokoki kałowe, czyli paciorkowce kałowe.
Zakaz kąpieli obowiązywał do środy, ale został przedłużony.
- Dostaliśmy następny wynik badania wody w kąpielisku w zalewie w Dojlidach, który wykazał, że nadal jest przekroczona norma enterokoków kałowych. Znowu pobraliśmy próbki do badania - mówi Waldemar Kulesza, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Białymstoku. Te wyniki będą znane dopiero w piątek.
Ośrodek czynny jest standardowo, ale wstęp jest bezpłatny - informuje Anna Kopeć z Białostockiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, któremu podlega obiekt.
I białostoczanie z tego korzystają. Choć na plaży nie ma tłumów, to są tacy, którzy zdecydowali się na wypoczynek na kocyku.
- Przyszliśmy się poopalać. I tak nigdy się tu nie kąpiemy. Jakoś nie mamy zaufania do tej wody - Aneta Mazanek.
Kąpać nie chcą się też Emilia i Jacek Topczewscy. Na plażę przyszli z maleńkim dzieckiem, więc szukają trochę cienia.
- Wystarczy nam, że jesteśmy przy wodzie - mówi pani Emilia.
Jednak nie wszyscy, którzy tu przyjechali, wiedzieli o zakazie kąpieli.
- Chcieliśmy się trochę z dzieciakami ochłodzić. Pewnie zaraz wrócimy. Pojedziemy gdzieś indziej - mówi Arkadiusz Piszuk.
- Bo to ma być dzień na plaży - uśmiecha się Jolanta Bobiel.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?