Nie stygną emocje wokół zabójstwa, do jakiego doszło w sobotę nad ranem na tej ulicy, kilkanaście metrów od wejścia na komendę policji. Doszło tam do sprzeczki i szarpaniny kilku młodych ełczan. 16-latek o pseudonimie Diabeł pchnął nożem 20-letniego Przemka. Chłopak zmarł w szpitalu po kilkugodzinnej operacji.
Wczoraj w miejscu tragedii zebrała się grupa kilkudziesięciu osób: pogrążona w żałobie rodzina 20-latka, jego przyjaciele i znajomi, a także mieszkańcy Chopina. Ludzie zwołali się na naszym forum internetowym, by zamanifestować swój żal i sprzeciw wobec agresji. Przy krzyżu ułożonym z zapalonych zniczy na chwilę zatrzymywali się przechodnie.
- Ludzie spokojnie nie mogą przejść tą ulicą, czy to jest noc czy dzień, a przecież tu jest komenda! Gdzie jest policja? - krzyczała jedna z kobiet.
- W każdy weekend cyrki się dzieją pod ich nosem: kupa pijanej młodzieży, a oni chyba śpią - rozemocjonowani ludzie nie przebierali w słowach.
O komentarz poprosiliśmy rzecznika policji. - Stała się wielka tragedia, współczujemy rodzinie. Komendant powiatowy już tego samego dnia po zdarzeniu zlecił wszczęcie wewnętrznego postępowania celem wszechstronnego wyjaśnienia sprawy - mówi Lech Łaszcz. - Staramy się zapewniać maksimum bezpieczeństwa na ulicach miasta. Przy dyslokowaniu patroli brane są pod uwagę nie tylko bieżące zagrożenia ale i sygnały społeczne, które cenimy, każdy głos jest dla nas ważny. Zawsze liczyliśmy się i liczymy z opinią mieszkańców.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?