Zambrów. 38-latek pokłócił się z kobietą na parkingu. W zemście porysował jej samochód

OPRAC.:
Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Upust emocji może podejrzanego słono kosztować. Nie dość, że czeka go proces, to jeszcze prawdopodobnie będzie musiał zapłacić za naprawę szkody, którą wyceniono na 7 tys. złotych.
Upust emocji może podejrzanego słono kosztować. Nie dość, że czeka go proces, to jeszcze prawdopodobnie będzie musiał zapłacić za naprawę szkody, którą wyceniono na 7 tys. złotych. KPP Zambrów
Mężczyzna tłumaczył, że poniosły go emocje. Wkrótce odpowie przed sądem. Za zniszczenie mienia grozi mu nawet 5 lat więzienia.

Do zdarzenia doszło na parkingu przed jednym ze sklepów w centrum Zambrowa. Jak wynika z ustaleń policjantów, kobieta wysiadając ze swojego auta przypadkowo uderzyła drzwiami w stojącego obok volkswagena. Właściciel auta niemieckiej marki nie krył oburzenia. Między kierującymi doszło do sprzeczki.

Czytaj też: Bielsk Podlaski. 45-latek demolował samochody. Grozi mu pięć lat więzienia

- Kiedy kobieta weszła do sklepu, mężczyzna metalowym kluczem zarysował przednią maskę samochodu 36-latki i odjechał - informuje sierżant Marta Jabłońska z Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie.

Po powrocie z zakupów pokrzywdzona zauważyła rysę, która ciągnęła się przez całą szerokość elementu. Nie mając wątpliwości, skąd się wzięła, od razu powiadomiła policję. Było to w czwartek około południa.

Chwilę po zgłoszeniu dzielnicowi ustalili, że sprawca może jechać w kierunku Łomży. Na krajowej 63 zatrzymali do kontroli volkswagena. Kierujący nim 38-latek początkowo zaprzeczał, aby miał uszkodzić samochód na parkingu w Zambrowie.

Zobacz także: Białystok. Pożar przy warsztacie samochodowym. Trzy auta spłonęły doszczętnie. Czy to podpalenie? [30.07.2019]

- Mężczyzna dopiero po obejrzeniu nagrania z monitoringu, przyznał się do zarysowania samochodu. Tłumaczył policjantom, że podczas kłótni z 36-latką poniosły go emocje - relacjonuje sierż. Jabłońska.

Ten upust emocji może mężczyznę słono kosztować. Po pierwsze prawdopodobnie będzie musiał zapłacić za naprawę szkody, którą wyceniono na 7 tys. złotych. Po drugie - usłyszał zarzut zniszczenia mienia i stanie przed sądem. Grozi mu za to kara do 5 lat więzienia.

Paweł Szrot ostro o "Zielonej Granicy"."To porównanie jest uprawnione"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna
Dodaj ogłoszenie