- Walczymy o godność i szacunek - mówiła Alicja Łepkowska-Gołaś na Pl. Niepodległości, gdzie tradycyjnie już o godz. 19 mieszkańcy spotkali się, by przejść ulicami miasta: Giełczyńską, Długą (przystanek na zapalenie znicza pod biurem posła Lecha Kołakowskiego), Krótką, Rządową, Rondo pl. Kościuszki, Al. Legionów, Polową. Spacer zakończyl się na Muszli Koncertowej, by "odpalić ogień buntu".
Czytaj też: Czarny marsz w Łomży [zdjęcia]
- To jest światło, to jest płomień i naprawdę da się, możemy wszyscy razem, jako jedna siła, jedność. Razem wszyscy, niezależnie od wieku, płci. Nie dajmy się sprowokować. Możemy być silni razem i kulturalni i wtedy będziemy traktowani, jak powazni ludzie - mówiła Justyna Turowska, na koniec marszu.
Strajk kobiet w Łomży
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?