Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zapłacimy dużo więcej za leki

Lidia Malinowska (luk)
– Ta recepta jest nieczytelna i zawiera kilka błędów – mówi farmaceutka Maria Anuszkiewicz. – Każdego dnia mamy takich kilka, a nawet kilkanaście.
– Ta recepta jest nieczytelna i zawiera kilka błędów – mówi farmaceutka Maria Anuszkiewicz. – Każdego dnia mamy takich kilka, a nawet kilkanaście.
Suwałki: Jeśli recepta wystawiona przez lekarza będzie zawierała błędy, to za leki w aptece zapłacimy więcej. Już w październiku Ministerstwo Zdrowia zamierza wprowadzić w życie właśnie takie zapisy.

Zdaniem suwalskich farmaceutów, nie ma dnia, aby do aptek nie przychodzili pacjenci z receptami, które zawierają błędy - czasem są to drobne przeoczenia, jednak zdarzają się też poważne wpadki lekarzy.
Najczęściej medycy zapominają podać wieku pacjenta lub wpisać daty. Zdarza się też, że stawiane przez nich pieczątki, a nawet nazwy leków, są bardzo nieczytelne.

- Najgorzej jest, kiedy podana dawka jest niewłaściwa - mówi Maria Aneszko, kierownik apteki przy ulicy Waryńskiego. - Czasem w ogóle jej nie ma.

We wszystkich takich przypadkach pacjenci mają dwie możliwości. Mogą wrócić do przychodni i poprosić o zmianę recepty lub darować sobie wędrówki i kupić leki pełnopłatne, które, niestety, bywają drogie.
- To jakiś obłęd - skarży się suwalczanin Stefan Niesiołowski. - Z jakiej racji mamy odpowiadać za błędy lekarzy? Jakiś czas temu miałem wybity bark. W aptece chciałem kupić leki, ale okazało się, że recepta zawiera błędy. Musiałem wrócić do szpitala. Straciłem tylko czas i pieniądze.

Lekarz nie ma czasu

Zgodnie z obecnymi przepisami, jeśli aptekarz nie chcąc odsyłać pacjenta, zrealizuje źle wypisaną receptę nie pobierając od niej pełnej opłaty, NFZ uzna, że nie należała się refundacja i będzie domagać się od apteki jej zwrotu. Tylko w 2008 r. podlaskie apteki z tego tytułu musiały oddać blisko 305 tys. zł. Dlatego aptekarze w całym kraju walczyli o zmianę przepisów, argumentując, że to działanie dla dobra pacjenta odbija się na ich kieszeni i także lekarze powinni ponosić konsekwencje, gdy popełnią błąd. Ale mające wejść w życie od października nowe rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie recept, nic nie zmienia. Pacjenci ze źle wypisaną receptą będą mogli kupić lek za pełną odpłatnością lub wracać do lekarza, by ją poprawić.

- Błąd przy wypisywaniu recepty każdemu może się zdarzyć, karanie za to, że ktoś nie postawił przysłowiowego przecinka, nie jest do końca słuszne - ocenia prof. Jan Stasiewicz, prezes Izby Lekarskiej w Białymstoku. - Chyba że byłby to błąd merytoryczny, wtedy taką sytuację można zgłosić do nas. Winą lekarzy może być natomiast nieczytelność recept, ale normy czasowe są takie, że lekarz nie ma często czasu na kaligrafię.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna