Decyzję, żeby podnieść cenę biletów normalnych z 1,90 złotego na 2 złote oraz ulgowych ze złotówki na 1,10 złotego, podjęli na ostatniej sesji radni miejscy. Przegłosowali także, że bilety miesięczne, które teraz kosztują 52 złote, na razie nie zmienią swojej ceny. Ich podwyżka do sumy 60 złotych nastąpi dopiero od stycznia 2008 roku.
Prezes Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Mielcu Ewa Garncarz, która wnioskowała do radnych o uchwalenie podwyżek, tłumaczyła, że wzrost cen biletów jest już koniecznością. Argumentowała, że MKS nie wprowadzał podwyżek od trzech lat, gdy tymczasem koszty przewozu poszły sporo w górę ze względu chociażby na wzrost cen paliwa.
Pani prezes podawała też radnym dane dotyczące sytuacji finansowej przedsiębiorstwa. Są mało optymistyczne - firma od kilku lat ponosi straty. Ewa Garncarz zaznaczała, że przedsiębiorstwo jest jednak cały czas poddawane procesom restrukturyzacji. Wymieniała: - W minionym roku nastąpiło zmniejszenie zatrudnienia o 10,4 etatu, zmniejszenie kosztów wynagrodzeń, pozbycie się zbędnych pojazdów, zastosowanie w trzech autobusach gazu zamiast droższego oleju napędowego.
Dlatego, jak podkreślała, w zeszłym roku udało się ograniczyć ujemny bilans firmy. Straty za 2006 rok były o połowę mniejsze niż w 2005 roku, kiedy to przedsiębiorstwo zanotowało 463 tysiące złotych straty.
Radni chcieli wiedzieć, o ile więcej pieniędzy wpłynie do budżetu firmy po podwyżce cen biletów. Pani prezes oszacowała wpływy na poziomie 100 tysięcy do 120 tysięcy złotych. - To pozwoli nam w dużej części pokryć ubiegłoroczną stratę - dopowiadała.
W głosowaniu podwyżkę poparło 15 radnych, a trzech (Józef Bryl, Barbara Gadomska i Henryk Sowa) wstrzymało się od głosu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
