Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaścianki. Bezcenne dobra kultury ukryte w "dziupli" pasera. Mundurowi zatrzymali dwie osoby (zdjęcia, wideo)

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
61-letni podejrzany decyzją sądu trafił na trzy miesiące. W przeszłości był notowany za paserstwo.
61-letni podejrzany decyzją sądu trafił na trzy miesiące. W przeszłości był notowany za paserstwo. KWP Białystok
Skradziony w latach 80. z podlaskiego muzeum kindżał i utracona w 1999 r. w Lublinie zabytkowa figurka. Do tego antyczna amfora, wyroby z kości słoniowej, ponad 120 ikon, monety i biżuteria pochodzące z wykopalisk. To nie jedyne odnalezione przedmioty. Policjanci zabezpieczyli również broń: pistolet, rewolwer, amunicję i granat.

Wszystko to odkryto w domu w Zaściankach w gminie Supraśl. Ze wspólnych ustaleń podlaskiej policji i funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej wynikało, że mieszkający tam mężczyzna nielegalnie posiada i oferuje do sprzedaży przedmioty o znacznej wartości historycznej. Na posesję wkroczyli w ubiegłą środę. Do sprawy służby zatrzymały dwoje domowników: 61-latka i mieszkającą z nim 30-latkę. Nie są ze sobą spokrewnieni.

- Mężczyzna usłyszał już zarzuty paserstwa, posiadania bez wymaganego zezwolenia broni palnej, amunicji i granatu. 61-latek odpowie również za dokonanie zaboru dobra kultury z obszaru okupowanego przy naruszeniu prawa międzynarodowego - informuje st. asp. Marcin Gawryluk z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.

W ostatnim zarzucie chodzi prawdopodobnie o amforę antyczną przywłaszczoną i przewiezioną na terytorium Polski z okupowanego Krymu.

Czytaj też: Podlasie. Zabytki zabrane przemytnikom na granicy trafiły do podlaskich muzeów [ZDJĘCIA, WIDEO]

Decyzją sądu mężczyzna trafił do aresztu, gdzie spędzi najbliższe trzy miesiące. Wobec 30-latki, która usłyszała zarzut utrudniania funkcjonariuszom czynności służbowych (próbowała ukryć znalezioną broń), zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. Musi zapłacić poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. złotych oraz stawiać się na policyjny dozór.

Śledztwo nadzoruje prokuratura.

- Oboje podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Mężczyzna twierdzi, że zabezpieczone przedmioty kupił - mówi Katarzyna Pietrzycka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Białymstoku.

Śledczy podkreślają, że sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczają rozszerzenia zarzutów, w tym o naruszenie przepisów podatkowych w zakresie prowadzenia niezarejestrowanej działalności gospodarczej. Ewentualna sankcja za nieprawidłowości podatkowe to jedno. 61-latkowi już grozi 10 latach więzienia. Był już wcześniej notowany za paserstwo.

To od lat najbardziej spektakularna akcja, której efektem jest ujawnienie zabytkowych artefaktów z nielegalnych źródeł. Lista znalezionych w domu podejrzanego przedmiotów przyprawia o zawrót głowy. Mundurowi zabezpieczyli m.in. kindżał, który został skradziony w 1982 roku w Muzeum Podlaskim.

- Odzyskany zabytek to rodzaj sztyletu. Prawdopodobnie pochodzi z Turcji. Został wytworzony między 1900-1915 rokiem. Jest ozdobiony inskrypcjami, świętymi tekstami, cytatami z Koranu. Sama klinga jest stalowa, a rękojeść z drewna i mosiądzu. To jedyny taki zabytek w naszych zbiorach. Bardzo się cieszymy, że wróci do nas. To relikt kultury Tatarów polskich, ich podróże sprawiły, to świadectwo aktywności kulturowej ich poszukiwania metod utrwalenia kultury muzułmańskiej - podkreśla Piotr Niziołek, kierownik Muzeum Historycznego będącego oddziałem MP. - Kindżał został nam ofiarowany w latach 70. przez bardzo bliskiego współpracownika Macieja Konopackiego - to dobry duch społeczności tatarskiej i inicjator powstania muzeum tatarskiego w Sokółce. W czasach komuny i po nich bardzo dbał, żeby pamięć o polskich Tatarach nie zaginęła. Dzięki niemu został stworzony zrąb zbiorów Tatarianów, które są dzisiaj w Muzeum Podlaskim w Białymstoku i muzeum historycznym.

W ubiegłym tygodniu podlascy funkcjonariusze odzyskali również inny zaginiony przed laty zabytek. Mowa o figurze "Czerkiesi na koniach", która został skradziona w 1999 r. po włamaniu do Muzeum Lubelskiego. W ręce służb trafiła również wspomniana amfora antyczna, wyroby z kości słoniowej, wiele artefaktów z kościołów czy też monety i biżuterię pochodzące z wykopalisk. Znaleziono także ponad 120 ikon.

Wszystkie te przedmioty muszą zostać skatalogowane, opisane i wycenione. Pomagają w tym m.in. pracownicy Muzeum Ikon w Supraślu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna