- Nigdzie się nie wybieram - mówi poseł Leszek Cieślik. - Jak tylko będzie trochę wolnego czasu, zaszyję się w Puszczy Augustowskiej. Będę łowił ryby i chodził na grzyby.
Burmistrz Kazimierz Ko-żuchowski również nigdzie się nie wybiera. Przynajmniej w czasie wakacji. Jesienią, być może, uda mu się wyjechać na kilka dni w jego ukochane góry.
- Sezon w pełni, a jak wiadomo, to dla Augustowa bardzo ważny okres - mówi z kolei Tomasz Śpiczko, zastępca burmistrza. - Przyjeżdżają turyści, odbywa się wiele ważnych imprez. Trzeba być na miejscu. Szczerze mówiąc, nawet o urlopie nie myślałem.
Pomyślał o tym natomiast wicestarosta Jarosław Szlaszyński. Nie wybiera się jednak ani nad morze, ani w góry, lecz do... archiwum. W dodatku - do Wilna.
Wicestarosta jest z wykształcenia historykiem. Napisał już wiele ciekawych prac dotyczących dziejów Augustowszczyzny. To z jego artykułu "Władze Augustowa w okresie międzywojennym" korzystamy m.in. opracowując rubrykę "Ważna data".
- Archiwum w Wilnie, to kopalnia wiedzy o naszych dziejach - tłumaczy Szlaszyński. - Pozostało tam po dwudziestoleciu międzywojennym, kiedy to miasto należało do Polski.
Stare dokumenty wicestarosta zamierza przekopywać przez tydzień.
Z kolei Krzyszof Przekop, biznesmen, w wakacje z domu się nie rusza. - To najlepszy urlop - mówi.
Wyjazdy planuje natomiast zwykle zimą. Kierunek - ciepłe kraje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?