Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawalił się dach supermarketu w centrum Białegostoku (zdjęcia, synteza)

(azda)
Duża część dachu zawaliła się do środka,
Duża część dachu zawaliła się do środka, A. Chomicz
Duża część dachu zawaliła się do środka.

Zawalił się pod naporem śniegu dach na sklepie Bojary

- Jak tej nocy będzie padać, a nie chwyci silniejszy mróz cały sklep może się zawalić - komentuje jeden ze świadków zdarzenia.

Na miejscu niewiele widać. Ściany sklepu są nienaruszone. Duża część dachu zawaliła się do środka, ale śnieg ciągle się na nim trzyma. Prawdopodobnie cała konstrukcja wsparła się na stojących w sklepie regałach. Dodatkowo wybrzuszyła się ścina od strony ul. Stary Rynek.

- Około godziny 14.50 straż pożarna otrzymała zgłoszenie o zawaleniu się dachu w sklepie PSS Społem "Bojary" przy ul. Słonimskiej w Białymstoku - mówi Paweł Ostrowski, rzecznik białostockiej straży pożarnej. - Gdy strażacy przybyli na miejsce stwierdzili, że około zawaliło się około połowy dachu pawilonu.

Dach ten ma konstrukcję szkieletową, więc jego załamanie nie spowodowało zniszczenia całego sklepu.

Na miejscu był już przedstawiciel inspekcji budowlanej oraz kierownictwo PSS Społem. Otoczenie zwalonego pawilonu zabezpieczone jest przez policję.

Strażacy nie ustalili jeszcze oficjalnej przyczyny zawalenia się dachu, ale prawdopodobnie był to zalegający na dachu mokry śnieg.

- Będący na miejscu strażacy stwierdzili, że na dachu leżała około 30-centymetrowa warstwa białego puchu - informuje Paweł Ostrowski.

Jak się dowiedzieliśmy dach ostatnio odśnieżany był tydzień temu. Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że miejscami przeciekał, pomimo, że pół roku temu był remontowany.

Naprawa zniszczonego budynku powierzono kierownictwu sklepu. Oczywiście wydano także zakaz jego użytkowania.

Według prognoz meteorologicznych dziś ma spaść dodatkowo 10 cm śniegu. Temperatury, które tylko nieznacznie schodzą poniżej zera powodują, że śnieg topnieje i staje się cięższy i może powodować zawalenie się dachów (szczególnie płaskich).

- Już po pierwszym ataku zimy rozpoczęliśmy kontrole dachów w sklepach wielkopowierzchniowych i szkołach - informuje Jacek Pietraszewski, rzecznik białostockiej straży miejskiej. - W piątek przed sylwestrem wysłaliśmy do wszystkich właścicieli sklepów komunikaty, aby zadbali o odśnieżenie dachów.

Właściciel supermarketu otrzyma prawdpodobnie mandat za dopuszczenie do katastrofy budowlanej. Nie jest to jednak duża kara w porównaniu ze stratami materialnymi, jakie poniósł w wyniku zawalenia dachu.

- Szczęście w nieszczęściu, że do tej katastrofy doszło 1 stycznia, a nie dzień później, kiedy do sklepu przyszłoby wielu klientów - komentuje Jacek Pietraszewski ze straży miejskiej. - Ten przypadek pokazuje, ze nasze kontrole są potrzebne, bo ciągle jest wiele nieprawidłowości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna