Zawodowi koszykarze szkolili młodzież w Białymstoku

Tak jak przed rokiem impreza, która odbyła się w hali VI LO w Białymstoku, cieszyła się dużym zainteresowaniem.

- W tamtym roku także było dużo chętnych - mówi Sulima. - To cieszy, bo widzę dzieci, które są drugi raz, ale także nowe twarze, które zaczynają zabawę z koszykówką.

Przeczytaj także: Białostoczanin został wicemistrzem Polski

Uczestników campu na początek przywitał swoim pokazem jeden z najlepszych na świecie specjalista od koszykarskich wsadów Piotr Grabowski, który wykonał jedną ze swoich akrobacji nad marszałkiem województwa Arturem Kosickim. Potem rozgrzewkę poprowadził sam główny organizator Krzysztof Sulima. Następnie przyszła pora na ćwiczenia na tak zwanych stacjach. Sulima zaprosił do współpracy czynnych zawodników jak Roman Szymański ze Startu Lublin, Karolina Puss z CCC Polkowice, Marcin Marczuk i Tomasz Pisarczyk z Tura Basket Bielsk Podlaski, Arkadiusz Zabielski z białostockich Żubrów. Pomagali także trenerzy Akademii Żubrów Białystok Mariusz Bartoszewicz i Jakub Jakubiec. Ćwiczenia dzieciom organizował także wychowanek Żubrów Białystok Maciej Bojanowski, od nowego sezonu zawodnik Polpharmy Starogard Gdański.

- Bardzo się cieszę, że Krzysiek robi w Białymstoku taką imprezę, a ja jeżeli tylko będę mógł to zawsze mu pomogę - deklaruje Bojanowski. - Dzieciaki są zadowolone, a my się cieszymy, że to wychodzi.

Potem były jeszcze gry, zabawy, autografy, zdjęcia i na koniec rozdanie nagród.

Z trybun poczynaniom swoich pociech przyglądali się rodzice.

- Przyprowadziłem tutaj siedmioletnią córkę - mówi Piotr Sawczuk. - Już od początku widać, że zajęcia są bardzo fajne. Mam nadzieję, że córka załapie bakcyla koszykówki i może będzie trenowała.

Sam Sulima już w przyszłym tygodniu stawi się na zgrupowaniu kadry, która rozpocznie okres przygotowawczy przed mistrzostwami świata w Chinach.

Partnerem wydarzenia był Urząd Miasta Białystok i Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego.