Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawrzało w hucie szkła

Maryla Pawlak-Żalikowska
- ZUS-u za nas nie płacili. Długów tyle zostało, że firmy nie stać na podwyżki i jeszcze im mało? - dziwią się ludzie w Biaglassie.
- ZUS-u za nas nie płacili. Długów tyle zostało, że firmy nie stać na podwyżki i jeszcze im mało? - dziwią się ludzie w Biaglassie. A. Chomicz
Białystok. Będzie trzeba, to pójdziemy z protestem do sądu! - załoga białostockiej huty szkła Biaglass jest oburzona tym, że Marta Avny, była właścicielka zakładu, żąda od obecnej, czyli spółki Biruna 8 mln zł.

Pracownicy pamiętają, że za rządów Sama Avny (którego udziały potem przeszły na żonę) firma znalazła się na skraju przepaści. I gdyby nie Biruna, która odkupiła dług Biaglassu od banku, 350-osobowa załoga prawdopodobnie wylądowałaby na bruku.

- Za pożyczkę nas kupił, w 13 milionów długu wpędził i jeszcze czegoś chce? - irytują się ludzie.

Zdaniem mecenasa Mariusza Szałańskiego, reprezentującego Martę Avny, była właścicielka ma jednak prawo tego żądać. Biruna, wykupując dług Biaglassu, przejęła też bowiem - jako jego zabezpieczenie - udziały Avnych w firmie. I nie rozliczyła się z nich tak, jak powinna.

- Biegli, wyceniając firmę, stwierdzili, że jej długi były wyższe niż wartość udziałów. Nie było więc czego spłacać - odpowiada Bogdan Rogas-ki, wiceprezes huty szkła.

- Strony różnią się podejściem do prawa - kwituje mecenas Sza-łański i podkreśla, że Marta Avny nie pozwała Biaglassu: jej roszczenia dotyczą wyłącznie Biruny.

- Biruna w ciągu roku zainwestowała w nas już 7 milionów złotych, a sam Avny nadal nie spłacił 4 milionów, które nam zalegają zależne od niego firmy w Ameryce - wylicza prezes Rogaski. - Marta Avny brała u nas pensję, nie świadcząc pracy. A teraz przez ich roszczenia możemy jeszcze stracić szansę na kupno nowych maszyn i rozwój.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna