Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbiory truskawek. Ten sezon nie jest udany

Barbara Kociakowska [email protected]
Sezon truskawkowy - także i w województwie podlaskim - mamy w pełni. Zakończy się on na początku lipca. Niestety, plantatorzy - przynajmniej na razie - nie są z niego zadowoleni.
Sezon truskawkowy - także i w województwie podlaskim - mamy w pełni. Zakończy się on na początku lipca. Niestety, plantatorzy - przynajmniej na razie - nie są z niego zadowoleni. archiwum
Zbiory truskawek w województwie podlaskim ruszyły pełną parą. Pogoda na razie jest sprzymierzeńcem plantatorów, ale dużym problemem są niskie ceny owoców - zarówno przemysłowych, jak i deserowych.

Już od połowy minionego tygodnia ruszyły punkty skupów truskawek - mówi Jan Bojarzyński, plantator z Rudki. - Niestety płaciły 2,30-2,40 zł za kilogram.

Teraz cena trochę drgnęła. Za łubiankę, w której mieszczą się 2 kg truskawek można otrzymać już 5 zł. Taka cena jednak nie zadawala plantatorów, tym bardziej, że w tym roku truskawek nie ma zbyt dużo.

- Przetrzebiły je wiosenne przymrozki, a właściwie to można powiedzieć, że mrozy - tłumaczy Jan Bojarzyński. - Dużo kwiatostanów zmarzło, inne zostały uszkodzone i teraz te owoce nie są ładne, kształtne.

Dlatego też plantator z Rudki swoje truskawki sprzedaje głównie do zakładów przemysłu przetwórczego.

Dodaje on, że uprawa truskawek jest pracochłonna i kosztochłonna. Dużą część zysku ze sprzedaży pochłania koszt zbioru owoców.

- Za zebranie łubianki truskawek płacę ok. 2 zł - mówi Jan Bojarzyński. - A przy cenie rzędu 5 zł prawie nic nie zostaje. Zwłaszcza, że koszty uprawy przez cały czas rosną.
Na szczęście nie ma on problemów ze znalezieniem zbieraczy. Ma swoją "stałą" ekipę, która pracuje na jego plantacjach co roku.

- Choć zawsze ludzi do pracy mogłoby być więcej - przyznaje.
Dodaje on, że na razie (jak zawsze na początku) truskawki są duże, ale kiedy zaczną dojrzewać te drobniejsze, trzeba będzie zbieraczom płacić więcej, bo zebranie łubianki truskawek zajmie im dużo więcej czasu. Ma on nadzieję, że może wówczas w skupach wzrośnie cena. Bywały już takie sezony, w trakcie których cena szła w górę. Pamięta je także Franciszek Banel z Kumiały.

- Czy w tym roku też tak będzie, trudno powiedzieć - mówi.
Plantator z Kumiały twierdzi, że tegoroczne plony na jego plantacji nie są jeszcze takie złe. Ale przy takiej cenie trudno być zadowolonym. Nie jest też łatwo o pracowników do zbioru truskawek przede wszystkim z tego względu, że trwa jeszcze rok szkolny.

Jak na razie plantatorzy nie mogą narzekać na jedno - na pogodę.
- Dobrze, że nie ma upałów i że noce są chłodne - mówi Jan Bojarzyński. - Dzięki temu nie rozwijają się choroby grzybowe. A truskawki są większe, bo mogą narastać. Kiedy jest upał to zaczynają wszystkie dojrzewać od razu.

Plantator z Rudki uprawia truskawki na powierzchni 4,5 ha. Zauważa, że w ostatnich latach powierzchnia upraw truskawek zmniejsza się. Kiedyś owoce te uprawiało znacznie więcej osób .

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna