Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zbyt głośne oszustwa przy nagłasnianiu

kłos
Ciechanowiec Były dyrektor Ciechanowieckiego Ośrodka Kultury i Sportu trafił do aresztu na trzy miesiące. Policjanci zajmujący się walką z przestępczością gospodarczą podejrzewają, że Artur L., fałszując umowy, płacił niewielkie kwoty osobom realizującym umowy na jego zlecenie, ale zagarniał o wiele więcej pieniędzy dla siebie.

- Działalność dyrektora COKiS w Ciechanowcu już od dawna wzbudzała niepokój pracowników, którzy po zwolnieniu Artura L. z funkcji dyrektora przejęli jego obowiązki - informuje oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem mł. asp. Grzegorz Malinowski. - Już w ubiegłym roku policjanci potwierdzili, że Artur L. za 36 tys. zł kupił sprzęt nagłaśniający dla kierowanej przez siebie placówki, ale - jak się szybko okazało - nowy sprzęt trafił do jego domu, a będące jego własnością stare i wysłużone kolumny głośnikowe znalazły się w ośrodku kultury. Artur L. początkowo zaprzeczał, że miał z tego tytułu jakiekolwiek korzyści, ale gdy sprawa trafiła do sądu, poddał się dobrowolnej karze i przyznał, że przekroczył swoje uprawnienia.

Podejrzane umowy

Mimo że COKiS dysponowało profesjonalnym sprzętem, dyrektor nadal płacił za nagłaśnianie imprez firmom zewnętrznym. Informacja o kolejnych nieprawidłowościach trafiła również do policjantów, którzy zaczęli sprawdzać dokumenty. Jak się okazało, Artur L. bezkrytycznie korzystał z usług osób zajmujących się nagłaśnianiem imprez. Ze wszystkimi łączyły go stosunki koleżeńskie. Po wykonaniu usługi płacił im niewielkie kwoty pieniędzy (zwykle kilkaset złotych), po czym podsuwał do podpisania umowę in blanco. Dopiero potem sam wypełniał jej treść, wstawiając kwoty w wysokości, nawet kilku tysięcy złotych, jako wypłaconą należność za wykonaną usługę.

10 lat za pazerność

Jak informuje mł. asp. Grzegorz Malinowski, śledczy do chwili obecnej sprawdzili kilkanaście umów. Pozwoliło to na przedstawienie Arturowi L. zarzutu przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i spowodowanie strat COKiS w wysokości 25 tys. zł. Taką kwotę miał przywłaszczyć Artur L. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące "przedsiębiorczego" dyrektora. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.

Ale to nie koniec. Policjanci bowiem sprawdzają pozostałe umowy. Łączna wartość umów za nagłośnienie imprez wynosi prawie 100 tys. zł. Ile mogło trafić do kieszeni byłego dyrektora? Ma to wyjaśnić trwające śledztwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna