Zdziczałe, bezpańskie psy grasują w gminie Trzcianne. W poszukiwaniu jedzenia atakują domowe zwierzęta.
Wczoraj do monieckich policjantów zadzwoniła 36-letnia mieszkanka wsi Wilamówka. Przerażona kobieta prosiła o pomoc. Mówiła, że od długiego czasu na jej posesję zakradają się bezpańskie, zdziczałe psy.
Rano jeden z czworonogów zaatakował i dotkliwie pogryzł stojącą w oborze krowę. Wezwany na miejsce weterynarz jednoznacznie określił, że obrażenia nie rokują szans na jej przeżycie. Na miejsce natychmiast został wysłany policyjny patrol.
Gospodyni żaliła się, że już kilkakrotnie zgłaszała problem w Urzędzie Gminy w Trzciannem. Wczoraj też telefonowała do wójta. Mówiła, że nie chciał z nią rozmawiać i odłożył słuchawkę. Kobieta opowiedziała policjantom, że kilka tygodni temu oszczeniła się zdziczała suka. Z tego miotu ma kilkanaście szczeniaków, które musi wykarmić. Coraz częściej w dzień i w nocy poszukując jedzenia zakrada się na jej posesję.
Monieccy policjanci kilkakrotnie informowali wójta o zagrożeniu i prosili o wyłapanie bezdomnych zwierząt. Pisma, prośby i sugestie policjantów dotychczas pozostają bez echa.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?