Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żelechy: Szkoła Podstawowa będzie zlikwidowana

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
– Boję się o dowóz naszych dzieci do szkoły poza Żelechami, bo często drogi są nieprzejezdne, zwłaszcza zimną – argumentowała wczoraj Marzena Trzaska
– Boję się o dowóz naszych dzieci do szkoły poza Żelechami, bo często drogi są nieprzejezdne, zwłaszcza zimną – argumentowała wczoraj Marzena Trzaska K. Patalan
To było trzecie podejście do likwidacji Szkoły Podstawowej w Żelechach. Okazało się, że skuteczne. W środę radni podjęli uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji placówki.

Arytmetyka okazała się bezlitosna dla nauczycieli i uczniów ze Szkoły Podstawowej w Żelechach w gminie Piątnica. Wczoraj 10 gminnych radnych podniosło rękę za likwidacja placówki, pozostałych pięciu było przeciw. Oznacza to, że ten rok szkolny jest ostatnim w najmniejszej podstawówce w gminie.

Rodzice nie kryli rozgoryczenia i zapowiadali, że wezmą pod uwagę prowadzenie szkoły przez stowarzyszenie.

Jesteśmy jak rodzina

- Tu dzieci nie są anonimowe - podkreśla Marzena Trzaska, której dziecko uczy się w czwartej klasie SP w Żelechach. - Mają bardzo dobre warunki i przede wszystkim są bezpieczne. My nie mamy problemu z przemocą czy narkotykami w szkole.

Rodzice zgodnie przekonywali radnych, że poziom nauczania jest dobry, a szkoła to także centrum spotkań lokalnej społeczności.

- Szkoła powinna być już zamknięta pięć lat temu - tłumaczył Edward Łada, wójt gminy Piątnica. - Z roku na rok jest tu coraz mniej dzieci.

Obecnie uczy się tu 31 osób, w tym troje to dzieci z oddziału zerówkowego. W stosunku do minionego roku ubyło jedno dziecko.

- Tam gdzie liczba uczniów spadnie do 30, będę wnioskował o zamknięcie takiej szkoły - podkreślał wójt. - Nie ważne czy to będzie w Żelechach, Kisielnicy, czy Rakowie.

Jednocześnie wójt dał słowo honoru, że to rodzice zdecydują, do której szkoły w gminie poślą swoje pociechy.

- W uchwale musieliśmy wskazać najbliższą placówkę, więc wpisaliśmy szkołę w Olszynach - tłumaczył. - Ale ja dowiozę dzieci do tej szkoły, którą wybiorą rodzice - zapewniał.

Nierozwiązana zostaje natomiast kwestia pracujących w Żelechach nauczycieli.

- W ubiegłym roku miałem dla nich miejsca pracy - mówił wójt. - Ale teraz sami muszą rozmawiać z dyrektorami o możliwości zatrudnienia.

Mowa o dziewięciu nauczycielach zatrudnionych w tej szkole.

Będzie na nowy asfalt

- Do prowadzenia "żelechowskiej" podstawówki dokładam rocznie 247 tys. zł - wylicza wójt Łada. - Dla naszego budżetu to spora kwota. Za te pieniądze mógłbym np. naprawić nawierzchnię wielu gminnych dróg. Nas na tę szkołę po prostu nie stać.

Rocznie do oświaty gmina dopłaca ok. 5 mln 500 tys. zł. W tym roku na szkołę w Żelechach wójt przeznaczył 477 tys. zł, w tym 450 tys. zł na płace.

Małe szkoły to duże obciążenie dla wielu samorządów. W gminie Miastkowo wraz z końcem roku szkolnego przestaną istnieć dwie filie SP Miastkowo: w Drogoszewie i Tarnowie. W każdej z nich w oddziałach 0-3 uczy się 27 dzieci.

- Bez problemu zorganizujemy naukę w placówce - mówi Alicja Dobrowolska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Miastkowie. - Do przewozu uczniów mamy do dyspozycji nowy autokar.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna