Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zerwane dachy, powalone drzewa. Kolejne burze przeszły przez region

Paweł Tomkiewicz [email protected]
Po niedzielnych wichurach strażacy z Mrągowa musieli usnąć z dróg 11 powalonych drzew.
Po niedzielnych wichurach strażacy z Mrągowa musieli usnąć z dróg 11 powalonych drzew.
Nad Mazurami przeszły gwałtowne burze. Gazeta Współczesna - wspolczesna.pl na Facebooku - wybierz "Lubię to". Będziesz na bieżąco

W niedzielę gołdapscy strażacy interweniowali 21 razy.

Gwałtowne burze, jakie przeszły w niedzielę nad Mazurami, wyrządziły wiele szkód. Porywisty wiatr nie tylko łamał drzewa i zrywał dachy. Silne podmuchy przewracały również żaglówki, m.in. na Jeziorze Gołdap.
W niedzielę strażacy z Warmii i Mazur mieli ręce pełne roboty. Tego dnia na akcje wyjeżdżali aż 181 razy. Najczęściej z powodu gwałtownej burzy, jaka przeszła nad regionem.

Najwięcej szkód porywisty wiatr wyrządził w powiecie gołdapskim. Burza trwała tam tylko 20 minut, ale ratownicy pracowali do późnego wieczora.

Jedna z pierwszych interwencji dotyczyła wywróconego jachtu na Jeziorze Gołdap. Na jego pokładzie był jeden żeglarz. Kiedy ratownicy dotarli na miejsce, mężczyzna jeszcze utrzymywał się na wodzie trzymając się przewróconej łodzi. - Poza strachem i niewielkim wychłodzeniem nic się na szczęście mu nie stało - relacjonuje kpt. Kamil Pawlukanis z gołdapskiej straży.

Na Jeziorze Gołdap strażacy uratowali jeszcze jednego wodniaka. 500 metrów dalej natknęli się na wędkarza na łódce, którego silny wiatr zepchnął w trzciny. Ratownicy pomogli mu się wydostać z trzcinowiska i odholowali go do brzegu.

W miejscowości Kiekskiejmy w gminie Dubeninki wiatr zerwał dach z jednego domów. W budynku na szczęście nikogo nie było.

- Właściciele domu wraz ze strażakami ochotnikami z Żytkiejm zabezpieczyli, przy pomocy plandek i folii, budynek przed dalszymi opadami - dodaje kpt. Kamil Pawlukanis.

Sporo pracy mieli również strażacy z Węgorzewa. W niedzielę interweniowali 11 razy.

- W miejscowości Pietrele w gminie Budry wichura zerwała kryty blachą dach remontowanego budynku mieszkalnego. Opadająca połać uszkodziła wiatę na maszyny rolnicze i cześć dachu w sąsiednim budynku - informuje mł. ogn. Ewa Pietrzak z węgorzewskiej straży.

Do powalonych drzew strażacy wzywani byli wielokrotnie w całym regionie.

W Braniewie natomiast z fosy amfiteatru miejskiego musieli wyciągnąć duży namiot, który został wrzucony do wody przez podmuch silnego wiatru.

Dzisiaj także przeszły burze

We wtorek nad ranem na woj. warmińsko-mazurskim przeszła gwałtowna burza. W wyniku uderzenia pioruna zapaliła się stodoła i obora - poinformowała PAP straż pożarna.

Dyżurny komendy wojewódzkiej straży w Olsztynie poinformował PAP, że stodoła zapaliła się we wsi Zwierzewo w powiecie ostródzkim, a obora w Elbnówku pod Olsztynem. Strażacy gaszą oba pożary, najbardziej prawdopodobną ich przyczyną było uderzenie pioruna.

"Poza tym gwałtowny silny wiatr wywrócił kilka drzew, które tarasują drogi lokalne" - dodał dyżurny straży.

Straż pożarna już usuwa skutki porannej burzy.

Lokalnie na drogach są głębokie kałuże, które utrudniają przejazd.

Wtorkowe burze były najgroźniejsze nad Olsztynem, Iławą, Ostródą, Lidzbarkiem Warmińskim i Biskupcem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna