Zespół szkół nr 2. W szkole odbyły się prawybory do europarlamentu

Uczniowie gimnazjum i liceum działających w ramach Zespołu Szkół nr 2 w Suwałkach zorganizowali prawybory. Podobne przedsięwzięcia odbyły się równolegle w 1252 innych szkołach na terenie całego kraju.

- Wszystko organizowała młodzież, a ja ją trochę wspierałem - mówi nauczyciel Grzegorz Kalejta. - Ta akcja ma profrekwencyjny charakter. Chcemy zachęcić pełnoletnich uczniów, ale też ich rodziców, by wzięli udział w niedzielnych wyborach.

To przedsięwzięcie wymagało wielu przygotowań. Trzeba było przygotować blisko 200 plakatów informacyjnych, odwiedzić każdą z klas, by przedstawić cel akcji, zorganizować lokal wyborczy z prawdziwą komisją, prawdziwymi kartami do głosowania i prawdziwą urną.
- Nie było natomiast prezentacji poszczególnych ugrupowań - dodaje G. Kalejta. - Jeżeli ktoś miał wątpliwości, na kogo głosować, odsyłaliśmy go na stronę internetową latar-nikwyborczy.pl. Tam trzeba odpowiedzieć na kilkadziesiąt pytań, po czym otrzyma się odpowiedź na pytanie, do jakiej partii nasze poglądy są najbardziej zbliżone.

Przygotowaniem wyborów zajęli się uczniowie liceum, którzy wcześniej, z powodzeniem, starali się o udział w obradach młodzieżowego parlamentu - Adam Barszczewski, Bartosz Balcer oraz Jakub Kowalewski.

- Od nas, młodych ludzi, zależy, co w Polsce będzie działo się w przyszłości - mówią. - Wybory to ten moment, kiedy wszystko jest w rękach obywateli. Warto więc z tego korzystać. Żeby jednak dokonywać mądrych wyborów, trzeba interesować się życiem publicznym.

W ZS nr 2 mogli głosować nie tylko pełnoletni uczniowie. W wyborach brali więc udział i gimnazjaliści. Choć lokal wyborczy czynny był przez cały szkolny dzień, frekwencja nikogo z nóg nie powaliła. Wyniosła bowiem 24,6 proc. Kto wygrał? Tego organizatorzy na razie nie mogą ujawnić.

Czy w niedzielnych, prawdziwych wyborach będzie wyższa?