Po tym wypadku na ulicach miasta wybuchła regularna wojna z policją. Na skutek tych zajść rannych zostało szesnastu funkcjonariuszy. Zdemolowano także kilkanaście radiowozów. Rozwścieczeni kibice demolowali także witryny sklepowe. Policja w celu uspokojenia rozjuszonego tłumu użyła armatek wodnych oraz broni gładkolufowej.
W miejscu, w którym tragicznie zginął młody sympatyk Falubazu kibice zespołu oraz mieszkańcy Zielonej Góry zapalają znicze oraz przynoszą wiązanki kwiatów.
Po tragedii mówiono, że na uroczystości pogrzebowe wybierają się kibice z całej Polski. Bano się również o bezpieczeństwo w mieście. W związku z tym policja została postawiona w stan najwyższej gotowości.
Rodzina zmarłego oraz stowarzyszenie kibiców drużyny żużlowej prosili o zachowanie spokoju.
- Na chwilę obecną w mieście jest bardzo spokojnie. Jesteśmy kontakcie z innymi jednostkami policji i na bieżąco monitorujemy sytuację. Chciałabym jednocześnie uspokoić, że siły policji są wystarczające, aby zapewnić spokój w mieście - powiedziała Małgorzata Stanisławska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
W związku z wydarzeniami trwają zatrzymania osób, które brały udział w zajściach - W czasie zdarzenia zostało zatrzymanych jedenaście osób. W dniu wczorajszym na podstawie zapisu z monitoringu zatrzymaliśmy kolejne pięć osób. Przewidujemy również zatrzymania kolejnych osób- dodała Stanisławska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?