Zima łaskawa dla ozimin, przezimowały bardzo dobrze. Teraz rolnicy czekają na deszcz

W tę zimę pogoda sprzyjała rolnikom. Choć nie było dużej okrywy śnieżnej, nie było też dużych i długotrwałych mrozów. Nic dziwnego, że rośliny przezimowały dobrze.

Z meldunków spływających do PODR w Szepietowie z poszczególnych powiatowych zespołów doradztwa rolniczego (dane na 5 kwietnia) wynika, że w przypadku ponad 50 proc. plantacji stopień przezimowania został określony jako bardzo dobry. Natomiast 1/3 plantacji otrzymała ocenę dobrą, a ok. 10-15 proc. ma ocenę średnią. Do odorania zakwalifikowano tylko 0,5 proc. plantacji. Dotyczy to dwóch powiatów: sokólskiego i sejneńskiego. W powiecie sokólskim było to ok. 5 proc. plantacji żyta i jęczmienia ozimego (w sumie ok. kilkanaście hektarów upraw). Natomiast w powiecie sejneńskim do odorania zakwalifikowano około 2 proc. upraw pszenżyta (kilkadziesiąt hektarów) i około 5 proc. jęczmienia ozimego, którego w woj. podlaskim rolnicy uprawiają bardzo mało.

Krzysztof Zawojski z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie zauważa, że ruszyły już prace polowe. Rolnicy zaczęli zasilać zboża azotem, widać jednak, że brakuje wilgoci i nie wszędzie efekty są zadowalające.

- Rolnicy narzekają, że zaczyna się robić sucho – mówi pracownik PODR w Szepietowie. – W ostatnim czasie nie było opadów deszczu, a w dodatku występowały silne wiatry, które bardzo mocno wysuszały glebę.

Przemysław Malczyk ze wsi Nowa Ruda w powiecie kolneńskim mówi, że w jego okolicach deszcz nie padał już chyba od miesiąca.

- Jest bardzo sucho – mówi rolnik. - W moim gospodarstwie widać to przede wszystkim na użytkach zielonych.

W gospodarstwie Przemysława Malczyka - nastawionym na produkcję mleka - dominują użytki zielone i kukurydza. Jednak kukurydzę sieje się później i rolnik ma nadzieję, że do tego czasu jeszcze spadnie deszcz.