Zjemy to samo ale drożej

W porównaniu ze świętami wielkanocnymi w 2007 roku, na stole przeciętnej, czteroosobowej rodziny w Ostrołęce wylądują potrawy droższe o ok. 40 zł. Skąd ta różnica?
Jako przykład posłuży obowiązkowe ciasto wielkanocne, czyli mazurek. Podrożały składniki ciast: mąka, margaryna, masło, śmietana, mleko i twaróg. W miejscu stoi jedynie cena jajek, kakao i dodatków. Produkty na blaszkę tradycyjnego mazurka czekoladowego z bakaliami będą kosztować: 3/4 kg dobrej mąki - 1,80 zł, 5 jaj - 2 zł, masło - 3 zł, czekolada - 3 zł, paczka rodzynek - 2,80 zł, 1/2 kg łuskanych orzechów - 6 zł, 1/2 kg cukru - 1,40 zł, aromat - 1 zł, razem 22 zł. W ubiegłym roku było ok. 18 zł. Gdy doliczy się koszt energii i wkład pracy, wychodzi więcej niż obecnie żądają cukiernie za kg sernika lub ciasta orzechowego - 17 zł.
- Co z tego, że drogo, nawet nie myślę o tym, żeby na stół wielkanocny podać kupne ciasto - powiedziała Krystyna Olender, mieszkanka osiedla Centrum. - U mnie zawsze są co najmniej trzy mazurki, babka drożdżowa i obowiązkowo tort, jak robiła moja mama. Widzę, że najdrożej wyjdzie tort z masą maślaną.
Podwyżka dotyczy też obowiązkowego na świątecznym stole mięsa wieprzowego, kiełbasy zwykłej i białej, szynki. Większe wydatki czekają też amatorów szarlotek (jabłka), sałatek warzywnych (wszystkie rodzime warzywa okopowe, oprócz buraków i ziemniaków). Droższe są używki, w tym słodycze.
Można sobie za to pozwolić na nowalijki (sałata, pomidory i ogórki są tańsze niż w kwietniu ub. roku) oraz dekoracje. Cukrowy baranek kosztuje 1 zł, zrobiony z wędzonego kurczaka - 10,50 zł, elegancki koszyk z białej wikliny - 10 zł, okrągła serwetka do koszyka - od 2 zł, kalkomania na pisanki w stylu "złotych jaj carskich" - 3 zł, sztuczne kurczaczki, zajączki itp. - od 1,50 zł, zajączki z czekolady - 2,80 zł. Bazie znad Narwi... za darmo.