Zła gra, niezły wynik Polaków

Polacy zagrali słabe spotkanie. Momentami prezentowali wręcz beznadziejną postawę, co kwitowały gwizdy kibiców na stadionie we Wrocławiu. Naszej drużynie sprzyjało jednak szczęście. W 33. minucie sędzia dopatrzył się faulu w polu karnym Mołdawii na Łukasz Piszczku i podyktował dla biało-czerwonych "jedenastkę". Bezbłędnie wykorzystał ją Jakub Błaszczykowski. Uderzenie Błaszczykowskiego było jedynym celnym strzałem oddanym przez Polaków w pierwszej połowie spotkania!

Po przerwie gra wciąż nie kleiła się gospodarzom, a Mołdawia przeprowadziła kilka groźnych akcji. W ostatnim kwadransie rywale opadli jednak z sił i wtedy wreszcie Polacy trochę się rozkręcili, co zaowocowało drugim golem. Po dośrodkowaniu Blaszczykowskiego do siatki trafił Jakub Wawrzyniak.

W innych wtorkowych meczach grupy H Anglia nieoczekiwanie zremisowała 1:1 na Wembley z Ukrainą, a Czarnogóra pokonała na wyjeździe 6:0 San Marino.

Polska - Mołdawia 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 - Jakub Błaszczykowski 33-karny, 2:0 - Jakub Wawrzyniak 81.
Polska: Przemysław Tytoń - Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski, Kamil Glik, Jakub Wawrzyniak - Jakub Błaszczykowski, Ariel Borysiuk (76 Grzegorz Krychowiak), Eugen Polanski, Marek Saganowski (46 Waldemar Sobota), Adrian Mierzejewski (71 Artur Sobiech) - Robert Lewandowski.
Mołdawia: Stanislav Namasco - Petru Racu, Alexandru Epureanu, Igor Armas, Victor Golovatenco - Alexandru Suvorov (83 Serghei Alexeev), Stanislav Ivanov (73 Alexandru Onica), Alexandru Gascan, Serghei Covalciuc, Artur Patras (46 Gheorghii Ovseannicov) - Igor Picusciac.
Żółte kartki: Wasilewski - Gascan. Sędziował: Ilias Spathas (Grecja).

Tabela grupy H:

1. Czarnogóra 2 4 8:2
2. Anglia 2 4 6:1
3. Polska 2 4 4:2
4. Ukraina 1 1 0:0
5. San Marino 1 0 0:6
6. Mołdawia 2 0 0:7