Już za kilkanaście dni ełczanom znacznie się wydłuży kolejowa droga do Olsztyna (znikną połączenia). Natomiast mieszkańcy Orzysza i Mikołajek nie kupią biletów na swoich stacjach. Kasy zostaną zlikwidowane.
Czekają nas spore zmiany
Zlikwidowane zostaną po dwa połączenia na trasie Ełk - Olsztyn i Olsztyn - Ełk, co jednocześnie oznacza, że z naszego miasta pociągiem do Mrągowa już nie dojedziemy. Chyba że wybierzemy się do polskiej stolicy country przez... Olsztyn.
To nie koniec zmian. Od poniedziałku do soboty, poranny pociąg, który jeździł z Olsztyna do naszego miasta, dojeżdżać będzie jedynie do Korsz. Zmienią się również godziny kursowania pociągów na linii Ełk - Olecko. Z Ełku wyjeżdżać będą o 6.15 i 14.50, a z Olecka o 6.55 i 15.30, czyli tak, jak w rozkładzie sprzed 30 czerwca.
- Uruchomimy również dodatkowy popołudniowy pociąg do Białegostoku, z którego chętnie korzystają studenci. Będzie on skomunikowany z pociągiem jadącym do Warszawy - informuje Dariusz Rybaczek, naczelnik Sekcji Przewozów Pasażerskich PKP w Ełku. - Po półrocznej przerwie wróci wieczorny pociąg z Olsztyna, który w Ełku jest chwilę przed północą. Wcześniej, osoby, które po godz. 20 chciały z Olsztyna dostać się do Ełku, nie miały na to szans.
Niepewny los pracowników
Likwidacja połączeń kolejowych to temat, który budzi spory sprzeciw podróżnych. Mieszkańcy najbardziej poszkodowanych w naszym rejonie Orzysza i Mikołajek zbierają podpisy i wysyłają petycje do marszałka województwa. Szanse na przywrócenie połączeń w tym miejscu są jednak nikłe. - Nie jesteśmy konkurencyjni - przyznaje Jerzy Szarmach, dyrektor przewozów regionalnych w Olsztynie. - Wypełnienie tych pociągów jest niewielkie, infrastruktura kolejowa w nie najlepszym stanie, pociągi często jadą bardzo wolno, więc klienci korzystają z alternatywnych środków komunikacji.
W trudnej sytuacji mogą też znaleźć się pracownicy kolei z Ełku. Los części z nich jest jeszcze niepewny. W piątek do naszego miasta przyjeżdża Jerzy Szarmach i wspólnie z zarządem i pracownikami będzie starał się rozwiązać tę trudną sytuację.
- Zwolnienia są dla mnie ostatecznością. Postaramy się zrobić wszystko, by w różnej formie zabezpieczyć im pracę - zapewnia Jerzy Szarmach.
Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Ełku.Kliknij na mmelk.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?